Ile to śmiechu dostarczają nam stałe fragmenty gry. Co kolejkę obserwujemy rzuty rożne, które nie przechodzą pierwszego obrońcy, ataki w przeciwległą chorągiewkę, od czasu do czasu dostajemy takie perełki jak rozegranie korneru przez bramkarza. Zresztą – między innymi do opisywania takich zagrań utworzyliśmy rubrykę „Akademia Taktyczna Ekstraklasy”. Dlatego czujemy się w obowiązku, by pochwalić, gdy jest za co.
A jest. Zwłaszcza, gdy świetnie rozegrany stały fragment obserwujemy z dala od światła ekstraklasowych reflektorów. Autorem GKS Katowice. Krótkie rozegranie, każdy wie, w który sektor boiska ma wbiegać, wszystko rozegrane jest w wysokim tempie, a w kluczowym momencie akcji – z pierwszej piłki. Świetną pracę wykonuje strzelec, Adrian Błąd – po rozegraniu piłki nagle przyspiesza, wiedząc doskolane, gdzie za chwilę dostanie podanie. Element zaskoczenia? 10/10. Fajerwerki? Także najwyższa nota.
Czy to najlepiej rozegrany stały fragment w całym sezonie? Kto wie, kto wie.
Stałe fragmenty gry: Level: 2 liga polska. Prezentuje Gks Katowice. pic.twitter.com/82XG5n3Anu
— Out of Context Polish Football (@OfPolski) March 1, 2020
Drugoligowy GKS Katowice dzielnie zmierza w kierunku powrotu do pierwszej ligi, obecnie z 41 punktami zajmuje trzecie miejsce w tabeli, dwie pierwsze drużyny wciąż są w zasięgu – Górnik Łęczna uzbierał tylko jeden punkt więcej, prowadzący Widzew może pochwalić się bilansem 44 oczek. I jeśli Gieksa ma zamiar dostarczać nam takich perełek – nie mamy nic przeciwko, by jej się udało. Michał Probierz pęka z dumy – czasem można pokazać też fajne zagrania z polskich boisk.
Fot. 400mm.pl