Reklama

Spadł, a jednak utrzymał. Brzęczek szczęścia ma na TIR-y

redakcja

Autor:redakcja

23 września 2019, 14:51 • 2 min czytania 0 komentarzy

Nie podoba wam się gra reprezentacji? Narzekacie na bezjajeczną kadrę Jerzego Brzęczka? Jak mawia Mateusz Borek: porozmawiajmy o faktach. Czy Polacy są liderem grupy eliminacyjnej do Euro 2020? No są. Czy utrzymali się w Dywizji A Ligi Narodów? Niby nie. A jednak tak.

Spadł, a jednak utrzymał. Brzęczek szczęścia ma na TIR-y

Tomasz Włodarczyk z “Przeglądu Sportowego” informuje bowiem na Twitterze, że oto zmienia się format Ligi Narodów, jutro mają zostać klepnięte rozgrywki, w których w Dywizji A będą grupy czterozespołowe. A skoro tak, to trzeba kimś wypełnić wolne cztery miejsca, które się w ten sposób stwarzają. Tym samym Polska, a także Niemcy, Islandia i Chorwacja pozostaną w elicie, choć poprzedniej jesieni z niej zleciały.

Krótko mówiąc – jeśli ktoś jeszcze po losowaniu grup kwalifikacji do mistrzostw Europy miał wątpliwości, jeśli po czterech wygranych meczach z czystymi kontami nadal w to nie wierzył, teraz wie na pewno. Jerzy Brzęczek może nie mieć drużyny z wyraźnym (jakimkolwiek?) stylem. Ale szczęścia ma tyle, że jednocyfrowa liczba TIR-ów mogłaby nie wystarczyć do przewiezienia go z miejsca na miejsce.

Mógł wylosować w eliminacjach Niemców? Dostał Austriaków.

Mógł trafić na Słowację, Serbię czy Turcję? Zamiast tego wpadł najniżej notowany w trzecim koszyku Izrael.

Reklama

Jego zespół pozwolił oddać Austriakom, Łotyszom, Macedończykom i Izraelczykom 49 strzałów w 4 pierwszych meczach? Cyk, cztery czyste konta.

Piątek strzelający jakąś kuriozalną przewrotką z Macedonią Północną, Łotysze marnujący patelnię za patelnią tak, że Gordon Ramsay wyszedłby z siebie i stanął obok. A teraz to – decyzja UEFA, która nie wymazuje nam z pamięci stylu w Lidze Narodów, ale która wymazuje z CV „Papieża” spadek. Gdyby ktoś z innego kraju, kto nie śledzi losów naszej kadry na bieżąco, spojrzał z boku, mógłby stwierdzić: no, no, fajnie tej Polsce idzie. Dywizja A, lider eliminacji.

Miło by było jednak z tego szczęścia skorzystać w większym wymiarze. Bo gdyby do farta dodać dwie szczypty stylu i kilka łyżek pomysłu, wreszcie mogłoby być naprawdę strawnie.

fot. FotoPyK

Najnowsze

Komentarze

0 komentarzy

Loading...