Weszłopolscy rozpalili grilla, bo grillować było kogo: Sa Pinto, Nawałkę, władze Legii, władze Lecha. Na boisku bowiem w tej kolejce nie działo się nic, ale w gabinetach? Mnóstwo. No, a do tego pogadaliśmy z prezesem Wisły Płock, Jackiem Kruszewskim, o ewentualnym zwolnieniu Kibu Vicuny. Działo się, więc zapraszamy.
Reklama