Reklama

Maradona mówi sprawdzam. Czy FIFA ma jaja?

redakcja

Autor:redakcja

02 lipca 2014, 13:36 • 2 min czytania 0 komentarzy

Nie musieliśmy długo czekać, aż absurdalnie wysoka kara dla Luisa Suareza za ugryzienie Chielliniego zemści się na działaczach FIFA. Francja – Nigeria, pięćdziesiąta czwarta minuta, wynik 0:0. Piłka wędruje do Ogenyia Onaziego, który odgrywa ją bez przyjęcia. Blaise Matuidi jednak już nadlatuje…

Maradona mówi sprawdzam. Czy FIFA ma jaja?

Okej, na pierwszy rzut oka widać, że Francuz sam się przeraził brutalnością swojego zagrania. Okej, autentycznie i szczerze przepraszał po meczu, wszedł nawet do szatni Nigeryjczyków. Tyle że niewiele to zmienia. Onazi doznał złamania nogi w dwóch miejscach, dzisiaj na Twitterze zamieścił zdjęcie swojej nogi. Delikatnie rzecz ujmując, ślady ugryzienia na koszulce Chielliniego wyglądają nieco mniej groźnie…

Choć obaj piłkarze już wymienili się ciepłymi tweetami, nie mogło się obyć bez ostrego głosu w kwestii dyskwalifikacji Matuidiego. Ugryzienie Suareza w porównaniu z bandyckim atakiem na nogę Onaziego wygląda jak niewinne przekomarzanki dwóch gimnazjalistów na tle burdy z użyciem broni palnej. Pozostaje pytanie, jak będzie się prezentowało zestawienie konsekwencji obu wyczynów. I tu właśnie mikrofon przejmuje sam Diego Armando Maradona.

Reklama

– Chciałbym teraz zobaczyć reakcję FIFA. Chciałbym zobaczyć reakcję Pelego, reakcję Beckenbauera – cytuje Argentyńczyka serwis goal.com. Maradona dodaje, że trzeba mieć tupet, by uważać zachowanie Suareza za gorsze od faulu Matuidiego.

Już w momencie ogłaszania przez FIFA decyzji w kwestii Suareza wiedzieliśmy, że ich surowość szybko stanie się karykaturalna, gdy na murawie dojdzie do groźniejszych starć. Dziś, ledwie kilka dni po decyzji, Maradona mówi sprawdzam, a organizacja staje przed wyzwaniem – w jaki sposób i czy w ogóle ukarać Matuidiego. Wyżej, niż Suareza? W takim razie niedługo każdy ostrzejszy faul będzie trzeba rozpatrywać na szczeblu centralnym. Niżej? W takim razie gdzie sprawiedliwość i proporcjonalność kar do przewinień? Sytuacja bez wyjścia, w której FIFA tak czy owak otrzyma mocny wizerunkowy cios.

Problem polega na tym, że ciężko uwierzyć w pogorszenie opinii o tej organizacji wśród środowiska piłkarskiego – już teraz, po sprawie Suareza, aferze dotyczącej mistrzostw w Katarze i kolejnych skandalach, reputacja FIFA jest fatalna. I – przy całym wachlarzu ataków ze strony prasy, kibiców, polityków czy samych zawodników – ta zła sława korporacji nie ma żadnego wpływu na jej pracę i prowadzone przez nią inwestycje. Psy szczekają, karawana jedzie dalej. Bez Suareza, z Matuidim, wbrew Maradonie, prasie, prezydentowi Urugwaju i fanatykom piłkarskim, ale jedzie. Z każdym kilometrem coraz szybciej i bardziej bogato.

Najnowsze

Ekstraklasa

Mocny transfer wewnętrzny w Ekstraklasie? Legia zainteresowana młodym obrońcą

Szymon Janczyk
12
Mocny transfer wewnętrzny w Ekstraklasie? Legia zainteresowana młodym obrońcą

Komentarze

0 komentarzy

Loading...