Reklama

Dudek: Szansa Zielińskiego w Liverpoolu przepadła

redakcja

Autor:redakcja

11 grudnia 2018, 08:09 • 9 min czytania 0 komentarzy

– Wcześniej, gdy Klopp szukał piłkarzy na tę pozycję, może tak. Ale tu nawet Keita siedzi teraz na ławce (…). Czasem jest tak, że ktoś ma w danym momencie szansę na przejście, ale jeśli ten moment nie zostanie „skonsumowany”, to szansa przepada. Chyba tak jest w przypadku Zielińskiego i Liverpoolu – mówi w rozmowie z „Super Expressem” przed hitem Liverpool – Napoli Jerzy Dudek.

Dudek: Szansa Zielińskiego w Liverpoolu przepadła

GAZETA WYBORCZA

Z piekła do nieba. Siedem lat po spadku do drugiej ligi River Plate zdobyło Copa Libertadores.

River wywołuje gigantyczne emocje. Gdy siedem lat temu najbogatszy klub w Argentynie spadł do II ligi, w zamieszkach ulicznych brało udział 50 tys. ludzi. Płonęły samochody, a pewien 23-letni fanatyk podciął sobie żyły. To ponure wspomnienie. Dziś Milionerzy znów są na szczycie. W monumentalnym finale Copa Libertadores 2018 piłkarze Boca obejmowali prowadzenie trzy razy. A jednak w niedzielną noc w stolicy Hiszpanii świętował odwieczny rywal z Buenos Aires. Dziesiątki tysięcy jego fanów wyległo pod obelisk w stolicy, by dać upust radości. To najważniejszy dzień w 117-letniej historii stołecznego klubu.

Zrzut ekranu 2018-12-11 o 07.32.51

Reklama

SUPER EXPRESS

Jerzy Dudek życzy sobie awansu Liverpoolu, nie trzyma kciuków za Polaków z Napoli.

– Jest 90 minuta, Liverpool prowadzi 1:0, co daje mu awans. Wtedy setkę ma Arkadiusz Milik. Życzysz mu gola czy pudła?
– (śmiech). Najpierw Arek musi zagrać, a przy rotacji, którą stosuje Carlo Ancelotti, wcale nie jest to pewne, bo widać tendencję, że nasi reprezentanci (…) w tych najważniejszych meczach zaczynają na ławce. No ale gdyby doszło do sytuacji, o której tu mówimy, to nie mam sentymentów. We mnie płynie krew Liverpoolu.

– Nieraz mówiło się, że właśnie do Liverpoolu miał czy ma trafić Piotrek Zieliński. Miałby tam miejsce?
– Wcześniej, gdy Klopp szukał piłkarzy na tę pozycję, może tak. Ale tu nawet Keita siedzi teraz na ławce (…). Czasem jest tak, że ktoś ma w danym momencie szansę na przejście, ale jeśli ten moment nie zostanie „skonsumowany”, to szansa przepada. Chyba tak jest w przypadku Zielińskiego i Liverpoolu.

Obok – zdjęcie dupy. Riccardo Saponarze cieszącemu się z gola w doliczonym czasie gry kibice zdjęli spodenki, a jeden z nich sprzedał klapsa. 

Zrzut ekranu 2018-12-11 o 07.36.12

Reklama

Dwaj Polacy najskuteczniejsi w czołowych ligach Europy.

Robert Lewandowski (30 l.) jest w życiowej formie strzeleckiej. Zdobył w tym sezonie już 18 goli dla Bayernu i jest najlepszym strzelcem w Europie. Żaden inny napastnik z 5 najmocniejszych lig nie trafia tak często jak Lewy. A drugie miejsce zajmuje… Krzysztof Piątek (23 l.), ex equo z Leo Messim (31 l.). Czegoś takiego w polskiej piłce jeszcze nie było!

Zrzut ekranu 2018-12-11 o 07.40.03

SPORT

Zrzut ekranu 2018-12-11 o 07.41.34

Po ataku korkami na Sebastiana Walukiewicza, Alexandre Christovao został zesłany do rezerw. W obliczu rozwiązanego kontraktu Torunarighy i kontuzji Vamary Sanogo, Zagłębie Sosnowiec zostaje bez ataku.

Wczoraj na incydent zareagowały władze Zagłębia. W specjalnym oświadczeniu prezes klubu, Marcin Jaroszewski, przeprosił poszkodowanego. Angolczyka potraktowano zaś z całą surowością. Przyszłości przy Kresowej już dla niego nie ma. Został w trybie natychmiastowym przesunięty do drużyny rezerw, ukarany finansowo i jako pierwszy wystawiony na listę transferową. Wciąż ma jednak ważny kontrakt z sosnowieckim klubem do lata 2020 roku.

W Wiśle Kraków trwa audyt przed przejęciem klubu. 

W poniedziałek Włodarski nie chciał zgodzić się na dłuższą rozmowę na temat planów związanych w klubie. Po audycie będę mógł powiedzieć więcej o planach. Mój cel to pomoc Wisełce” – napisał w krótkiej wiadomości tekstowej. Od czterech lat jego koncern FoodCare wspiera akademię piłkarską Wisły, a od marca tego roku jest sponsorem sektora rodzinnego na stadionie „Białej gwiazdy”.

Pozostali potencjalni udziałowcy również od dłuższego czasu wspierają finansowo klub. Kwiecień i jego partnerzy dość dobrze znają sytuację finansową Wisły, ale chcą poznać odpowiedzi na jeszcze kilka pytań, stąd pomysł, by przeprowadzić audyt. Jego wyniki mają być znane jeszcze w tym tygodniu.

Zrzut ekranu 2018-12-11 o 07.55.27

Jedenastka ligowej kolejki ekstraklasy wg „Sportu” – najwyżej ocenieni w tej serii gier to Javier Hernandez i Petteri Forsell. 

Javi HERNANDEZ 8
Kiedy… robi się zimno, hiszpański pomocnik wyraźnie ożywa. W grudniu ub. roku był bohaterem efektownego zwycięstwa „Pasów” 4:0 w Zabrzu. Teraz było „tylko” 3:0, ale z równie wydatnym jego udziałem: faulowany był „na karnego”, a potem przypieczętował wygraną (wcześniej jeszcze marnując „setkę”).

Petteri FORSELL 8
Bramkarz Górnika na długo go zapamięta – zwłaszcza ze sposobu wykonywania stałych fragmentów gry. Bezsprzecznie MVP meczu na Roosevelta i – jak widać z ocen – także całej kolejki.

Piast świetnie gra u siebie, ale na wyjazdach dopada go niemoc. Od lipca nie wygrał.

Piast od lat ma problemy z wygrywaniem na wyjazdach. Nawet w sezonie, w którym gliwiczanie zdobywali wicemistrzostwo Polski, tylko sześciokrotnie świętowali zwycięstwo poza domem. W ostatnich dwóch sezonach bariera czterech wyjazdowych wygranych jest nie do przeskoczenia. Biorąc jednak pod uwagę fakt, że Piast na razie ma „w gościach” 2 zwycięstwa, a przed nim – jeszcze sporo grania, być może uda się ją pokonać. Najbliższa i ostatnia w 2018 roku okazja nadarzy się w sobotę. Wyjazd na Legię należeć będzie jednak do najtrudniejszych, w dodatku śląska drużyna pojedzie tam wykartkowana.

Zrzut ekranu 2018-12-11 o 07.55.31

Tadeusz Bartnik, dyrektor sportowy GKS-u Katowice fatalną jesień wziął na siebie. Pozostaje jednak na stanowisku, podobnie jak i sztab trenerski.

– W takiej sytuacji wyjścia są zawsze dwa: można albo zrezygnować, albo dalej robić swoje. Ta pierwsza metoda byłaby jednak ucieczką, pozwalającą na stworzenie sobie strefy komfortu w życiu. Więc ja, poczuwając się do odpowiedzialności – bo przecież zostawienie mojego ewentualnego następcy z tym wszystkim na głowie nie byłoby działaniem odpowiedzialnym – muszę skonsumować wszystkie negatywne rzeczy, które się wydarzyły i próbować naprawić sytuację – zadeklarował.

Sternik klubu w tym momencie potwierdzająco pokiwał głową. – Rzeczywiście, dyrektor sportowy pozostaje na stanowisku; pozostaje też w klubie sztab trenerski w dotychczasowym składzie. Rzucanie kogokolwiek z tego grona na pożarcie w tym momencie niczego nie zmieni – zauważył Marcin Janicki. – Niech więc wypiją piwo ci, którzy go nawarzyli.

Zrzut ekranu 2018-12-11 o 07.55.40

PRZEGLĄD SPORTOWY

Zrzut ekranu 2018-12-11 o 07.07.57

Takie mecze jak ten naprawdę nadają fazie grupowej LM sens. Na Anfield Liverpool i Napoli rozstrzygną między sobą kwestię awansu.

Żaden inny mecz nie zapowiada się tak emocjonująco jak spotkanie w Liverpoolu. Zwłaszcza, że obie drużyny są rozpędzone. Piłkarze z Anfield mogą liczyć na atut własnego boiska i magię kibiców, a do tego są zbudowani zastąpieniem Manchesteru City na pozycji lidera Premier League.

Gracze Jürgena Kloppa potykali się tylko w Champions League, w lidze jeszcze nie przegrali, a ostatnie pięć spotkań wygrali efektownie, tracąc tylko jedną bramkę.

Zrzut ekranu 2018-12-11 o 07.08.12

Inter, by awansować, musi osiągnąć z PSV lepszy wynik niż Tottenham z Barceloną. Z tym, że Katalończycy mocno ułatwiają londyńczykom sprawę. Barca zagra dziś bowiem rezerwowym składem.

Trener Barcelony Ernesto Valverde ułatwi zadanie Tottenhamowi, bo w ostatniej kolejce zamierza wystawić rezerwowy skład. Jest pewny pierwszego miejsca, więc da szansę zmiennikom oraz kilku wychowankom, którzy będą mogli się wykazać z silnym rywalem.

Na pewno odpocznie Luis Suarez i kilku innych kluczowych graczy, co zapowiedział już trener Blaugrany. Wystąpią natomiast 18-letni lewy obrońca Juan Miranda czy 20-letni środkowy pomocnik Carles Alena. Dla wychowanków La Masii będzie to debiut w Champions League. Ponadto szanse dostaną zmiennicy: Jasper Cillessen, Thomas Vermaelen, Denis Suarez, Munir El Haddadi czy dopiero wracający do zdrowia Arthur. Z ławki szansę w drugiej połowie powinien dostać kolejny nastolatek Riqui Puig.

Niepokonany tercet z Borussii Dortmund. W Premier League, Ligue 1 i Bundeslidze liderami są drużyny, których szkoleniowcy są związani z BVB.

Zespoły prowadzone przez Szwajcara i obu Niemców znane są z niesamowicie intensywnej gry, stawianiu na ciągły pressing i bardzo szybkie przechodzenia z obrony do ataku. Klopp wyznaje filozofię, że od momentu przejęcia przez jego zespół piłki, należy w ciągu siedmiu sekund oddać strzał na bramkę rywala, bo po tym czasie defensywa przeciwnika zdąży się już ustawić. Tuchel natomiast, jako wierny fan Guardioli, stawia na długie posiadanie piłki i przyspieszenie w odpowiednim momencie. Favre za to potrafi idealnie połączyć atak ze skuteczną grą w obronie.

Każdy z nich wyznaje trochę inną filozofię prowadzenia zespołu. Klopp jest znany z okazywania emocji, Tuchel jest zdecydowanie spokojniejszy, a Favre uwielbia w trakcie meczu wołać piłkarzy do siebie i na bieżąco wskazywać ich błędy. Trzy różne filozofie, ale efekt ten sam. Trenerzy związani z Borussią Dortmund rządzą w Europie.

Zrzut ekranu 2018-12-11 o 07.08.22

Cracovia wygrywa z Arką, efekty przynosi bardzo dobra gra w obronie. Pasy ciężko się ogląda – to się nie zmieniło. Ale wyniki – i owszem.

Z siedmiu ostatnich meczów, Pasy w aż pięciu nie pozwoliły rywalom na ani jedno trafienie. Po bardzo słabym początku rozgrywek Probierzowi udało się zorganizować grę zespołu w tyłach. W poprzednim sezonie Cracovia po słabym starcie goniła czołową ósemkę golami Piątka. Teraz stara się to robić zamykaniem dostępu do własnej bramki. Nie jest to efektowne, ale z tygodnia na tydzień skuteczniejsze.

Z kolei po drugiej stronie Błoń chwalona obrona się posypała.

Biała Gwiazda do jedenastej kolejki, w której ograła na wyjeździe Cracovię (2:0), straciła zaledwie dziesięć bramek. Mateusz Lis i Michał Buchalik, bramkarze krakowian, wpuszczali średnio mniej niż gola na mecz, czym na tym etapie nie mógł się pochwalić żaden inny zespół w lidze. Kluczem do sukcesu była niespotykana nigdzie indziej stabilizacja personalna. W dziesięciu z pierwszych jedenastu kolejek sezonu trener Maciej Stolarczyk wystawiał tę samą czwórkę defensorów – Jakuba Bartkowskiego, Marcina Wasilewskiego, Macieja Sadloka i Rafała Pietrzaka (…). Dopiero w ostatnim meczu tego etapu, przeciwko Pasom, Zoran Arsenić z konieczności zastąpił na prawej stronie defensywy Bartkowskiego. Od tego czasu zaczęło się tasowanie obroną. Stabilizacja całkowicie zniknęła.

Obok – Nawałka wziął winę za rozoranie płyty na siebie, Lech trenował bowiem na głównym boisku w poprzednim tygodniu, boczne były zmrożone. Selekcjoner będzie też chciał odbudować Macieja Makuszewskiego, któremu przecież dał kiedyś zadebiutować w reprezentacji.

Zrzut ekranu 2018-12-11 o 07.08.28

W Śląsku żonglują prezesami. Połowa ligi przez ostatnich pięć lat nie zmieniła prezesa, Piotr Waśniewski w Śląsku to już piąty.

Znamienne, że najczęściej wymienia się szefów zarządu w klubach miejskich (Śląsk, Górnik, Piast) oraz w takich, które mają duże kłopoty finansowe (Wisła Kraków). Tam od 2013 roku doszło już do pięciu zmian i właśnie wrocławianie teraz wyrównali ten rekord. Wniosek jest dosyć oczywisty – w klubach finansowanych z miejskiej kasy jest większa skłonność do zmian pewnie dlatego, że są one traktowane jak jeszcze jedna miejska spółka, którą warto obsadzić „swoim” człowiekiem (…).

Nowemu szefowi Śląska nie można zarzucać, że jest prezesem przyniesionym w teczce. On wraca na Oporowską. Kierował klubem przez pięć lat i za jego kadencji zespół zdobywał mistrzostwo Polski, przez trzy lata nie schodził z ligowego podium.

Oprócz tego – odrodzona Miedź, Stolarski wykorzystał znajomość Lechii i zagrał bardzo przyzwoicie ze swoim byłym klubem, Tomasz Makowski w trio z Łukasikiem i Kubickim jako przykład transformacji Lechii z klubu ściągającego drogich zagranicznych graczy w zespół korzystający z piłkarzy, których ma.

Zrzut ekranu 2018-12-11 o 07.08.49

Gino Lettieri broni krytykowanego, obrażanego przez kibiców Zlatko Janjicia.

– Mamy wielu oddanych kibiców, ale są też tacy, którzy obrażają naszych piłkarzy. A to nie powinno się zdarzać, zajmujemy piąte miejsce w lidze, nie zasłużyli na to – stwierdził Lettieri.

Trener Korony mówił o „zawodnikach” w liczbie mnogiej, ale tak naprawdę chodziło o Zlatko Janjicia. To gra 32-latka tak zirytowała kibiców, że gwizdali na niego w trakcie i po zakończeniu spotkania. Bośniak rzeczywiście grał słabo, zmarnował świetną okazję do strzelenia gola i miał kilka strat. A że nie był to pierwszy słabszy występ, cierpliwość kibiców się skończyła. Wygląda na to, że jedynym, który wciąż wierzy w Janjicia, jest Lettieri. Włoch zna jego możliwości najlepiej, bo Korona jest trzecim klubem, w którym współpracują. Wcześniej spotkali się w SV Wehen Wiesbaden i MSV Duisburg.

Oprócz tego – Piast z Legią zagra bez wykluczonych za kartki Kirkeskova, Dziczka, Valencii i Papadopulosa.

Zrzut ekranu 2018-12-11 o 07.13.36 

fot. FotoPyK

Najnowsze

Komentarze

0 komentarzy

Loading...