Reklama

W cieniu LM: Klich z asystą, Leeds liderem. Grosicki wstał z ławki

redakcja

Autor:redakcja

19 września 2018, 00:09 • 2 min czytania 10 komentarzy

Anglicy tradycyjnie mają gdzieś fakt, że zaczęła grać Liga Mistrzów. W tych samych godzinach normalnie odbywa się następna kolejka Championship. Mateusz Klich na pewno przebolał fakt, że nie mógł obejrzeć szlagieru na Anfield czy delektować się rzutami wolnymi Leo Messiego, bo sam z kolegami znów pokazał kawał dobrej piłki.

W cieniu LM: Klich z asystą, Leeds liderem. Grosicki wstał z ławki

Leeds pewnie wygrało u siebie z Preston, umacniając się na pierwszym miejscu w tabeli. Polski pomocnik asystował przy golu na 3:0, ustalającym wynik. W polu karnym idealnie dośrodkował na głowę niepilnowanego Tylera Robertsa, a ten nie zmarnował sytuacji. Szkoda, że wcześniej robił to sam Klich. W pierwszej połowie miał dwie wyśmienite okazje. Najpierw był sam na sam i kopnął obok bramki. Później po kontrze wpadł w pole karne, miał miejsce i czas, ale strzelił nad poprzeczką. Ogólnie jednak nasz rodak ma dobre liczby: osiem meczów, trzy bramki i dwie asysty.

W przypadku Kamila Grosickiego na razie chodzi o to, żeby w ogóle zaczął grać. W tym sezonie zaliczył dotychczas 20 minut w meczu pucharowym i na tym koniec. Gdy jednak nic nie wyszło z jego transferu na ostatnią chwilę – a przez pryzmat odejścia za dobre pieniądze nie chciano go wcześniej narażać na kontuzje – menedżer Nigel Adkins zapewniał, że nadal liczy na Polaka. “Grosik” ostatnio trenował nawet wtedy, gdy reszta drużyny miała wolne. W efekcie we wtorkowy wieczór po raz pierwszy w nowym sezonie zagrał w lidze. Wszedł w 75. minucie wyjazdowego starcia z Wigan. Nie uratował wyniku, “Tygrysy” przegrały 1:2 i po ośmiu kolejkach mają na koncie zaledwie siedem punktów.

Wygląda na to, że na dłużej miejsce w bramce Ipswich stracił Bartosz Białkowski. Jego drużyna nie wygrała w pierwszych pięciu kolejkach i doszło do roszad w składzie. Polak trzeci mecz z rzędu przesiedział na ławce. Nic się nie zmieniło jeśli chodzi o formę zespołu. Ipswich zremisowało z Brentford, nadal czeka na premierowe zwycięstwo i zamyka tabelę.

Reklama

Leeds – Preston 3:0 (1:0)
1:0 – Cooper 37′
2:0 – Roberts 74′
3:0 – Roberts 82′

***

Wigan – Hull 2:1 (2:1)
1:0 – Morsy 21′
2:0 – Windass 38′
2:1 – Bowen 43′

***

Ipswich – Brentford 1:1 (0:1)
0:1 – Maupay 31′
1:1 – Jackson 73′

Fot. FotoPyk

Reklama

Najnowsze

Komentarze

10 komentarzy

Loading...