Alarm odwołany. Zamilski jednak nie chce wycofania się kadry z eliminacji

redakcja

Autor:redakcja

27 marca 2014, 19:09 • 2 min czytania

– Kiedy patrzę na ligową mizerię, czasami chadzają mi po głowie całkiem drastyczne pomysły. A może na 3-4 cykle eliminacyjne wycofać się z międzynarodowych rozgrywek? (…) A czemu nie, skoro i tak dostajemy w nich po dupie? Dajmy sobie nie pięć, nie siedem, a dziesięć lat na „przemielenie” obecnego towarzystwa piłkarskiego – powiedział we wczorajszym „Sporcie”… Andrzej Zamilski. Lekko nas ta zaintrygowało, bo przecież takie sądy dotychczas były domeną Janka Tomaszewskiego. Wycofać się z rozgrywek? Wywiesić białą flagę? Przemielić towarzystwo? Zadzwoniliśmy do trenera, żeby dokładnie powiedział, co miał na myśli, bo aż tak radykalnego jeszcze go nie widzieliśmy.
Naprawdę powiedział pan, żeby reprezentacja na dziesięć lat dała sobie spokój z wszelkimi rozgrywkami?
– Niewykluczone, że gdzieś tam taką myśl zasłyszałem i jakoś weszło do głowy. Ale spokojnie, aż takim rewolucjonistą nie jestem. Bardziej umiarkowanym pomysłodawcą, który mówi jak jest i głośno się zastanawia. Inaczej z tego marazmu nie wyjdziemy.

Alarm odwołany. Zamilski jednak nie chce wycofania się kadry z eliminacji
Reklama

W pierwszej chwili, jak to przeczytaliśmy zapachniało Janem Tomaszewskim.
– Lubię sobie zażartować. Dobrze wiem, że takie pomysły to zwykłe mrzonki, nic takiego nie miałoby szans zaistnienia. Ale analizować sytuację trzeba. Chciałem podkreślić, że z naszą kadrą nie jest dobrze. Związek powinien pomyśleć nad czymś, co by bardziej spolszczyło polską ligę. Oglądam ligę i gdzie są ci nasi młodzieżowcy? Poza Widzewem, gdzie sytuacja wszystko wymusza, poza drobnymi przykładami jak Kownacki – nie ma. Może trzeba pomyśleć nad jakimś obligatoryjnym zapisie o trzech piłkarzach poniżej 21 roku życia? Gdybym był dziś trenerem młodzieży, to po cholerę miałbym chodzić na Legię, jak tam w składzie gra ośmiu gości z zagranicy? Kogo miałbym tam oglądać? Nikogo! Trzeba o tym myśleć, wprowadzenie zapisu o młodzieżowcach może i obniżyłoby lekko poziom ligi, ale przeczekalibyśmy dwa, trzy cykle i zaczęlibyśmy czerpać zyski.

Czyli alarm odwołujemy? Kadra dalej może grać w rozgrywkach?
– Dalej nie podoba mi się, że powoływani są piłkarze, którzy nie powinni się znaleźć w kadrze nawet na próbę. Albo to, że ktoś jedzie na zgrupowanie i nie wchodzi w ogóle albo wchodzi na minutę. To tak szeroki temat, że moglibyśmy gadać i gadać. Ale w kwestii tych słów dla „Sportu” o wycofaniu – zgoda, alarm odwołany. Aż tak kontrowersyjny jak Janek Tomaszewski nie jestem.

Reklama

Fot. FotoPyK

Najnowsze

Reklama

Weszło

Reklama
Reklama