Kaczmarek zwietrzył albo spisek (źle), albo własną słabość (dobrze)

redakcja

Autor:redakcja

23 lutego 2014, 23:04 • 1 min czytania

Szokująca jest liczba naszych kartek w dwóch tegorocznych meczach. Ponad dziesięć żółtych i dwie czerwone. To naprawdę boli i daje do myślenia – powiedział w rozmowie z „PS” Marcin Kaczmarek, zawodnik Widzewa فódź.
Pełna zgoda: to daje do myślenia. No i faktycznie boli – przeciwników.

Kaczmarek zwietrzył albo spisek (źle), albo własną słabość (dobrze)
Reklama

Na miejscu piłkarzy Widzewa podjęlibyśmy specjalne kroki, by sytuacja nie powtarzała się w kolejnych meczach. W pierwszej kolejności wskazane jest przeczytanie przepisów gry w piłkę nożną, bo w tym zakresie dostrzegamy największe rezerwy. Oczywiście, nauka gry w futbol też by się przydała (wtedy nie potrzeba tych wszystkich fauli “ratunkowych”), ale rozumiemy, że na to akurat brakuje czasu. Starsi mawiają wprawdzie, że na naukę nigdy za późno, ale chyba nie brali pod uwagę sytuacji Widzewa po 23 kolejkach tego sezonu.

W każdym razie Kaczmarkowi nie pasuje liczba kartek – i bardzo słusznie. Wynikają one z tego, że sędziom nie pasuje liczba fauli. Prosty wniosek: mniej fauli, mniej kartek. Bardziej łopatologicznie się nie da.

Reklama

Jeśli piłkarz natomiast węszy spisek, to sugerujemy mu rzut oka na tabelę. Ł»eby utopić Widzew, nie potrzeba spisku. On sam „dba” o sobie najlepiej.

Najnowsze

Anglia

Błąd Casha doprowadził do gola dla Manchesteru United [WIDEO]

Wojciech Piela
0
Błąd Casha doprowadził do gola dla Manchesteru United [WIDEO]
Reklama

Weszło

Reklama
Reklama