Konkurs na hasło billboardowe dla Legii – rozstrzygnięcia!

Pamiętacie nasz konkurs sprzed kilku dni? Ten, w którym poprosiliśmy was, byście wykazali się swoją kreatywnością i zastąpili billboardowe hasło nowej kampanii reklamowej Legii. Czas go rozstrzygnąć! Jedyne, o co prosiliśmy, to żebyście nie wykraczali poza schemat opracowany przez marketingowców agencji Group One. I później, przedzierając się przez setki komentarzy, eliminowaliśmy kolejne, aż do skutku. W końcu wybraliśmy trzy – naszym zdaniem zabawne, ze smakiem, ale i wbijające szpileczkę. Kombinowaliśmy więc, z jakiego jeszcze zrezygnować – bo wygrać miały dwa najlepsze – lecz ostatecznie po prostu przyznaliśmy jedną nagrodę więcej. W sumie nawet dwie – o tej drugiej akurat powiemy na końcu.
Oto trzy zwycięskie komentarze. Ich autorzy mogą sobie wybrać dowolną pozycję z naszego sklepu*:

Damian Dobosz
Możesz być nawet trenerem Wdowczykiem, jeśli nie zasłaniasz meczu Legii.

Wojtek Romanowski
Możesz nawet krzyczeć Trybson, jeśli jesteś kibicem Legii.

Karol Bukowski
Możesz być nawet z Llanfairpwllgwyngyllgogerychwyrndrobwllllantysiliogogogoch, w północno-zachodniej Walii, na wyspie Anglesey, jeśli jesteś kibicem Legii.

I na zakończenie, wspomniana we wstępie nagroda specjalna: dla użytkownika Twittera o loginie Czarek_Art. Jeżeli to zdanie zabrzmiało jak apel z supermarketowego głośnika, by właściciel auta o numerze rejestracyjnym takim i takim zgłosił się do punktu obsługi klienta i przeparkował furę – sorry. Jakoś po prostu musieliśmy cię namierzyć. Aha, sympatyczny Czarek dał nam mnóstwo śmiechu, przesyłając komentarz graficzny, który prezentujemy poniżej. Skoro z reguły śmiejemy się z innych, raz na jakiś czas warto również z samych siebie. Dla zdrowotności!

*
Trzy kroki, w jaki sposób odebrać nagrodę:
1. krok: złożyć zamówienie w naszym sklepie na swoje nazwisko.
2. krok: w uwagach napisać „wygrana w konkursie”.
3. krok: wybrać płatność przelewem i nie opłacać przelewu.