Ostatnim przepytanym w naszej tradycyjnej ankiecie został Rafał Leszczyński, bramkarz Dolcanu Ząbki i – jakkolwiek to brzmi – już etatowy reprezentant PZPN. W ramach „Weszło z butami” wypowiedział się o swojej przyszłości, kolegach, transferze, inwestycjach i tak dalej…
Najcenniejsza koszulka od przeciwnika?
U nas nie ma możliwości wymieniać się na koszulki, więc jeszcze takiej nie dostałem. W pierwszej lidze chyba nie ma też takiego gościa, o którego koszulce bym marzył.
Transfer w zimie czy później?
Nie ukrywam, że chciałbym jak najszybciej zrobić krok do przodu, ale nie wszystko zależy ode mnie.
Najlepszy napastnik, przeciwko któremu grałeś?
Najwięcej razy upokorzył mnie Maciek Kowalczyk w zeszłym sezonie. To chyba wyższa półka napastników, przeciwko którym grałem.
Studia – tak czy nie?
Myślę, że tak, ale teraz ciężko to pogodzić z grą w piłkę.
Ile masz punktów na prawie jazdy?
Sześć.
Najlepszy obrońca, z którym grałeś?
Albo Rafał Grzelak, albo Mateusz Cichocki.
Najbardziej niedoceniany piłkarz pierwszej ligi?
Grzesiek Piesio robi u nas ogromną różnicę, a wcześniej miał wolną kartę i nikt go nie przygarnął.
Największy twardziel pierwszej ligi?
Niech pomyślę… Może Szymon Matuszek? Mimo urazów stara się wychodzić na każdy mecz i dla przeciwników jest nieprzyjemny.
Najgłupsze pytanie od dziennikarza?
Jak się grało?
Ilu masz dziennikarzy na czarnej liście?
Nie mam takiego i oby tak pozostało jak najdłużej.
Najlepszy technik w pierwszej lidze?
Ojojoj… Nie wiem, musiałbym się zastanowić. Ł»aden nie wpada mi na szybko do głowy.
Największy symulant?
Też żaden nie wpadł mi w oko. Może Charles Nwaogu z Floty?
Największy jajcarz w szatni?
Maciek Humerski.
Największy pantoflarz?
Darek Zjawiński jest pod największym nadzorem żony.
Polski idol z dzieciństwa?
Artur Boruc.
Kto z twoich kolegów napisałby najciekawszą książkę?
Rafał Grzelak.
Mecz, po którym chciałeś zapaść się pod ziemię?
Były takie dwa w zeszłym sezonie. W Niecieczy i Bytomiu, gdzie przegraliśmy po moich indywidualnych błędach.
Ulubiony ekspert piłkarski?
Kazimierz Węgrzyn fajnie opowiada.
Do you speak English?
Na ten moment – no I don’t. Wszystko ze szkoły wyparowało i trzeba byłoby sobie poprzypominać.
Alkohol i hazard?
Jak jest czas, to można się napić w niedużych ilościach. Hazard zdecydowanie nie.
Sędzia, z którym poszedłbyś na piwo?
Z pierwszej ligi Mariusz Złotek. Nie wiem, czy kojarzysz.
Nie spodziewałem się, że tyle osiągnę czy liczyłem na więcej?
Ostatnio to wszystko przyspieszyło, więc niech będzie, że się nie spodziewałem.
Ostatnia książka?
Szamo. Wczoraj skończyłem. Najbardziej zapadły mi w pamięć wszystkie historie związane z Januszem Wójcikiem i Adamem Ledwoniem.
Ostatni film?
Nie oglądam zbyt wielu, ale z polskich niech będzie „Drogówka“.
Plan po zakończeniu kariery?
Jeszcze głębiej nad tym nie myślałem, ale pewnie skusiłbym się w stronę otworzenia szkółki bramkarskiej. Coś w tym stylu.
Najbardziej niespełniony talent, z jakim grałeś?
W juniorach taką okazję miał Paweł Herman, który miał przejść do Widzewa, ale ktoś mu się wpierdzielił i zerwał więzadła krzyżowe.
Gej w szatni?
Zdecydowanie nie.
Najostrzejsza krytyka, jaka cię spotkała?
Chyba jeszcze takiej nie było.
Najładniejsza dziewczyna piłkarza Dolcanu (poza twoją)?
Nie mogę podać mojej? Oj, wybór jest ciężki. Może dziewczyna Bartka Osolińskiego albo żona Darka Zjawińskiego?
Najlepszy bramkarz pierwszej ligi?
Arek Malarz nas przerasta.
Inwestycje?
Powoli odkładam pieniążki na fundusz, ale zarobki nie są jeszcze tak wysokie, by móc zainwestować mocniej.
Najlepszy kumpel w szatni?
Parę osób mógłbym wymienić. Na pewno Mateusz Kryczka, z którym znam się ponad dziesięć lat… Dalej Bartek Osoliński, Dariusz Zjawiński, Grzesiek Piesio, Maciek Humerski. To moja najbliższa ekipa.
Ulubiony lokal w Warszawie?
Ciężko stwierdzić. Może z tych gastronomicznych Friday’s? W tych klimatach lubię się obracać.
Twitter?
Mam konto, ale nie przypadło mi to do gustu, więc raczej nie.
Drugi ojciec w szatni?
Od małego miałem styczność z Rafałem Misztalem i po transferze do Dolcanu pomógł mi się wprowadzić.
Piłkarz o najszerszych horyzontach?
Z tych, których znam, na takie miano zasługują Bartek Wiśniewski i Piotrek Klepczarek.
Pięciu piłkarzy pierwszej ligi – poza Dolcanem – których polecasz do Ekstraklasy?
Bracia Mak, Kamil Wacławczyk, Wojtek Łobodziński i Piotr Madejski.
“Gazeta Wyborcza“ w szatni czy lepiej nie ryzykować?
Niee, lepiej nie ryzykować.
Najlepszy kumpel z reprezentacji?
Dzieliłem pokój z Arturem Jędrzejczykiem, z którym mijaliśmy się w Dolcanie i z nim miałem najbliższe relacje.
Transfer do Lecha – nigdy czy nigdy nie mów nigdy?
Nigdy nie mów nigdy.
Everton, Lechia czy Legia?
Raczej w życiu stawiałem krok po kroku, więc pewnie i teraz wolałbym postawić mniejszy krok i wybrać Legię, ale gdyby się trafiła oferta z Evertonu, to na pewno byłbym zadowolony i pewnie bym ją przyjął. Trener powiedział, że mają mnie obserwować. To dopiero początek drogi. Do sfinalizowania jeszcze daleko.
Którego piłkarza Dolcanu wysłałbyś do… Turbokozaka?
Mateusza Długołęckiego.
… do MMA?
Rafał Grzelak.
… do Trudnych spraw?
Damian Świerblewski zawsze lubi w szatni palnąć jakąś głupotę.
… do Rodzinka.pl?
Piotr Klepczarek najlepiej zadbałby o rodzinę.
… do Rozmów w toku?
Grzesiek Piesio się nie zamyka.
… do Warsaw Shore?
Ekipa baletowa, tak? To może Rafał Grzelak, bo on najczęściej lubi się zabawić.
Fot. FotoPyK