W pierwszej lidze idzie nowe! Aż usiedliśmy z wrażenia

redakcja

Autor:redakcja

04 grudnia 2013, 22:15 • 2 min czytania

Idzie nowe! Można by rzec: zupełnie nowa jakość. Nowa odsłona. Piłkarska Liga Polska zmienia swoje oblicze. A jak zmienia je PLP, znaczy chyba, że nową twarz mieć będzie cała pierwsza liga. W końcu PLP to coś w rodzaju Ekstraklasy SA, tylko dla drugiego szczebla – krótko mówiąc, współorganizator rozgrywek, zrzeszenie wszystkich klubów. Chciałoby się wierzyć (chociaż jest na odwrót), że istotny organ.
Każdy pewnie chciałby więc zapytać: co takiego się zmienia?. Może tak wyczekiwany sponsor tytularny? Nowa umowa telewizyjna, wreszcie jakieś sensowne pieniądze dla ekstraklasowego zaplecza? Obiecują je od dawna, a jakoś ciągle na horyzoncie ich nie widać.

W pierwszej lidze idzie nowe! Aż usiedliśmy z wrażenia
Reklama

Ale nie. Jeszcze nie teraz.

PLP ewidentnie przyjęła beenhakkerową metodę małych kroków (step by step, żeby z angielska lepiej brzmiało) i póki co postanowiło zmienić nazwę. PZPN zmienił logo, walczy o lepszy wizerunek, to co sobie będą panowie z zaplecza żałować. Wymyślili, że źle kojarzące się PLP przemianują na… PLP. Z Piłkarskiej Ligi Polskiej zrobiąâ€¦ Pierwszą Ligę Piłkarską. Voila! A to szatański pomysł. Kto by się spodziewał.

Reklama

Trochę z tego szydzimy, bo tak szczerze – złościć się na tę opieszałość działaczy już nawet za bardzo nam się nie chce. A można by było, bo w gruncie rzeczy to się nie mieści w głowie, że drugi szczebel piłkarskich rozgrywek w Polsce zarządzany (albo raczej „zarządzany”) jest przez takich dyletantów. Niby są, istnieją, gdzieś tam mają jakieś biuro, jakichś przedstawiciel, od ponad roku Michała Listkiewicza za sterami. Tylko, że z tego ich działania KOMPLETNIE NIC NIE WYNIKA. Pierwsza liga stoi w miejscu.

Straciliśmy już rachubę jak długo PLP szuka dla niej strategicznego sponsora, ale to już idzie w lata. Kiedykolwiek by o to zapytać, zawsze mówią, że są na dobrej drodze, non stop prowadzą jakieś rozmowy, dogadują szczegóły, ale jakoś dopiąć ich nie mogą. Generalnie, przerasta ich zrobienie czegokolwiek konkretnego, co mogłoby się przysłużyć tej lidze i samym klubom. Amatorka.

Za to manewr ze zmianą nazwy – doskonały. Gratulacje, panowie!

Najnowsze

Reklama

Weszło

Reklama
Reklama