Reklama

Wróżenie z fusów. Kto spadnie, kto mistrzem, kto królem strzelców?

redakcja

Autor:redakcja

08 kwietnia 2018, 17:09 • 7 min czytania 27 komentarzy

– Rundę zasadniczą zostaw, ale chociaż finałową obejrzyj – powiedziałaby wam babcia, gdyby tylko była fanatykiem Ekstraklasy. Wchodzimy w decydującą fazę sezonu. To już etap dla prawdziwych twardzieli – mięczaki niech idą sobie oglądać przewrotki w Lidze Mistrzów. Podziału punktów w tym sezonie już nie ma, ale i tak będzie się działo. Sześć ekip zamieszanych w utrzymanie, trzy walczące o mistrzostwo. Wciąż otwarta jest sprawa korony króla strzelców. A zatem wyciągamy swoją magiczną kulę, zakładamy czarną koszulę, zawieszamy na szyi złoty łańcuch i bawimy się we wróżenie rozstrzygnięć rundy finałowej.

Wróżenie z fusów. Kto spadnie, kto mistrzem, kto królem strzelców?

1. Czy Śląsk Wrocław wreszcie wygra na wyjeździe?

Nie.

2. Czy Śląsk Wrocław wreszcie wygra?

Tak. U siebie wrocławianie zagrają z Sandecją, Lechią, Piastem i Pogonią. Sam trener Tadeusz Pawłowski nie wygrał żadnego z ostatnich 20 meczów, ale w rundzie finałowej wreszcie przyjdzie przełamanie. I nie wykluczamy, ze stanie się to już w następnej kolejce, gdy do Wrocławia przyjdzie ekipa Sączersów. W meczu z Koroną Kielce zespół Śląska miał momenty niezłej gry, Marcin Robak przeżywa siódmą młodość i ciągnie wrocławską ofensywę. Wesoła ferajna Teddy’ego Pawłowskiego w drodze do wygranej musi jednak liczyć na szczęśliwy splot okoliczności – poprawne mecz w wykonaniu Tarasovsa, zdrowych skrzydłowych, środek pola w formie, specyficzne położenie Saturna wobec Merkurego i lekki wiatr zachodnio-północny. O ile o pogodę i układ planet się nie martwimy, o tyle problem może być z tym Tarasovsem…

Reklama

3. Ilu juniorów pokaże Polsce Zagłębie Lubin?

Jednego nowego. I odświeżą kilku, których już zobaczyliśmy Liczymy, że skoro w Lubinie już o nic nie grają, to może pokażą światu tych swoich zdolnych chłopaków. Bo póki co dużo się o tej akademii mówi, ale na namacalne efekty wciąż czekamy. Jeśli Miedziowi wpompowali tyle pieniędzy i czasu w szkolenie, to z czasem będą oczekiwać diamencików zjeżdżających masowo z taśmy produkcyjnej. W tym sezonie z lubińskiej młodzieży szanse dostali jedynie Dawid Pakulski (15 minut, rocznik 1998), Bartosz Slisz (14 minut, rocznik 1999), Paweł Żyra (109 minut, rocznik 1998). Sami przyznacie, że to niewiele w porównaniu chociażby z Górnikiem Zabrze czy Lechem Poznań. Już nie taki młody Dominik Hładun pokazał, że nie samym doświadczeniem ekstraklasowicz żyje i nawet wskakując awaryjnie do składu można pokazać się z dobrej strony. Niech bramkarz Zagłębia będzie przykładem dla trenera Lewandowskiego, że nie tylko zgrane karty liczą się w tej lidze. A skoro nadarza się okazja, to żalem byłoby nie dać paru minut wychowankom. Jak nie teraz, to kiedy?

4. Czy Eduardo się przełamie?

Nie. Bo będzie grał niewiele. Romeo Jozak postawi na Jarosława Niezgodę, a Eduardo będzie musiał zadowolić się rolą rezerwowego. Do tej pory Chorwat rozegrał w lidze ponad 500 minut, a goli strzelił tyle, co Maryla Rodowicz w duecie z Markiem Torzewskim. Czyli zero. Jeśli ktoś wciąż ma nadzieję, że ex-piłkarz Arsenalu będzie dla Legii nowym Danijelem Ljuboją, to równie dobrze może wierzyć, że kolejna partia Janusza Korwin-Mikkego przekroczy próg wyborczy i wejdzie do sejmu.

WARSZAWA 18.03.2018 MECZ 28. KOLEJKA LOTTO EKSTRAKLASA SEZON 2017/18: LEGIA WARSZAWA - WISLA KRAKOW --- POLISH FOOTBALL TOP LEAGUE MATCH: LEGIA WARSAW - WISLA CRACOW EDUARDO POL LLONCH FOT. PIOTR KUCZA/ 400mm.pl

5. Łukasz Burliga wreszcie zablokuje jakiś strzał?

Reklama

Tak. Bo w niego trafią.

6. Czy Igor Angulo strzeli gola z akcji?

Tak. Bask na trafienie z akcji czeka od 24 listopada. W międzyczasie dwukrotnie wykorzystał rzuty karny, ale jego licznik goli zaciął się jak drzwi do pociągu TLK. Sytuacje bramkowe ma, ale albo strzela obok słupka, albo za długo się waha i doganiają go obrońcy. Jak już w meczu z Sandecją trafił do siatki, to gola zabrał mu sędzia. Okazało się bowiem, że w Ekstraklasie nie można zdobywać bramek po efektownych zagraniach ręką. Ech, całe życie pod górę.

7. Co wymyśli Michał Probierz?

Sami jesteśmy ciekawi. Cracovia gra już właściwie tylko o mistrzostwo grupy spadkowej, bo przewagą nad peletonem jest na tyle duża, że nikt chyba nie ma wątpliwości, że utrzymanie Pasy mają w kieszeni. Trener krakowian może zatem zaimprowizować. Miroslav Covilo strzelający gola głową po bezpośrednim uderzeniu z rzutu rożnego? Konferencja o argentyńskich bazach szkoleniowych? Może jakaś kolejna wariacja na temat ogrodnictwa? Panie Michale, czekamy!

8. Na ilu meczach będzie VAR?

Na wszystkich. Albo na żadnym.

9. Kto zostanie królem strzelców grupy spadkowej?

Michał Helik.

2018.04.07 KRAKOW SPORT PILKA NOZNA LOTTO EKSTRAKLASA SEZON 2017/18 KOLEJKA 30 CRACOVIA KRAKOW - ZAGLEBIE LUBIN NZ MICHAL HELIK FOT JAKUB GRUCA / 400mm.pl 2018.04.07 KRAKOW SPORT FOOTBALL LOTTO EKSTRAKLASA SEASON 2017/18 ROUND 30 CRACOVIA KRAKOW - ZAGLEBIE LUBIN FOT JAKUB GRUCA / 400mm.pl

10. Kto zostanie królem strzelców grupy mistrzowskiej?

Łukasz Trałka albo Mateusz Wieteska.

11. Kto zostanie królem strzelców?

Michał Helik, Łukasz Trałka albo Mateusz Wieteska.

12. Kto będzie kolejnym Gumnym, Jóźwiakiem czy Klupsiem?

Jakub Moder. Lech jak co roku udowadnia, że czym jak czym, ale pracą z młodzieżą mogą się w Poznaniu pochwalić. Gumny wyrósł w tym sezonie na jednego z najlepszych zawodników ligi, Jóźwiak po powrocie z banicji raz za razem zaskakuje swoimi umiejętnościami, a Klupś, czyli ostatni diamencik z poznańskiej akademii, zalicza właśnie intrygujące wejście do ligi. Następny w kolejce do zauroczenia Ekstraklasy wydaje się 18-letni Jakub Moder, choć jemu – z uwagi na dużą konkurencję w środku pola – będzie trudno o miejsce w składzie.

13. Ile razy zmieni się interpretacja odgwizdania rzutu karnego za zagranie ręką?

Sto piętnaście razy. I gdy już po sto piętnastym rzucie karnym skumamy o co chodzi, to nagle pan Sławek wyjedzie z nową garścią wytycznych.

14. Ile ogrodzeń sforsują chuligani z Gliwic?

Żadnego. Swoje przypuszczenie opieramy na fakcie, że Piast wydał kilkadziesiąt zakazów stadionowych dla gałganów, którzy doprowadzili do przerwania meczu z Górnikiem. Niech siedzą w domach i nie trują dupy normalnym kibicom.

2018.03.18 KRAKOW SPORT PILKA NOZNA LOTTO EKSTRAKLASA SEZON 2017/18 KOLEJKA 28 CRACOVIA KRAKOW - SANDECJA NOWY SACZ NZ KAZIMIERZ MOSKAL TRENER SANDECJA FOT JAKUB GRUCA / 400mm.pl 2018.03.18 KRAKOW SPORT FOOTBALL LOTTO EKSTRAKLASA SEASON 2017/18 ROUND 28 CRACOVIA KRAKOW - SANDECJA NOWY SACZ FOT JAKUB GRUCA / 400mm.pl

15. Czy któryś z trenerów straci pracę?

Nie. W grupie mistrzowskiej wszyscy są bezpieczni, a jeśli już ktoś poleci, to dopiero w przerwie letniej. W grupie spadkowej kto już miał zamieszać na ławce, ten już zamieszał. Posady Probierza i Ojrzyńskiego są pewne, a niżej jest świeżo zatrudniony Stokowiec, Runjaić wyciągający Pogoń z ostatniego miejsca, Fornalik z zaufaniem władz. No i Moskal z Zielińskim w strefie spadkowej. Ale coś czujemy, że jednak prezesi w Niecieczy i Nowym Sączu dadzą im doprowadzić swoje misje do końca. Zresztą kluby Ekstraklasy wyeksploatowały w tym sezonie tak wielu trenerów, że na stole leżą już tylko okruchy, których nikt wcześniej nie chciał zgarnąć.

16. Kto spadnie z ligi?

Sandecja i drugi zespół sandecjopodobny. Sączersi nie mają prawa się utrzymać. No po prostu nie mają na to szans. Jeśli nie wygrywasz żadnego z ostatnich 21 meczów, to sprawa wydaje się jasna. Zgarnij kasę za zajęte miejsce i pakuj manatki. Chcielibyśmy wierzyć, że nagle Grić z Bengą nauczą się grać w piłkę i zatrzymają Ekstraklasę dla Sandecji. Uwierzcie – chcielibyśmy, bo to oznaczałoby, że Sandecja wreszcie zagra dobry mecz. A my tych słabych spotkań Sączersów widzieliśmy już tyle, że mamy ochotę włożyć sobie w oczy widełki miksera i włączyć w nim tryb „turbo”.

17. Kto będzie najbardziej sandecjopodobny?

Ten, kto pęknie na finiszu. Kandydatów do spadku widzimy kilku – ślamazarny Śląsk, który nie wygrał w tym roku ani jednego meczu, Bruk-Bet bez atutów, niestrzelający goli Piast, od dawna cieniująca Lechia. Właściwie z tego całej grupy uciekającej przed łapami trupa z Nowego Sącza na plus wybija się jedynie Pogoń. Ale i jej zdarzają się mecze dramatyczne. Generalnie w grupie spadkowej spodziewamy się emocji do ostatnich kolejek. I kogokolwiek przyjdzie nam pożegnać, to trochę się zasmucimy. Może nawet uronimy łezkę?

Nie no, nie róbmy jaj. Za tak słaby sezon chętnie wysłalibyśmy do I ligi ze cztery zespoły. Taki Śląsk może nie wygrać w tym roku meczu, a i tak się utrzyma. Co to za liga, gdzie nie musisz wygrywać?

18. Kto trafi do najlepszej trójki meczu?

18. Kto zdobędzie mistrzostwo Polski?

Zespół z największymi jajami. Bo dochodzimy już do momentu, gdzie umiejętności piłkarskie schodzą na dalszy plan. Nie zdziwimy się wcale, jeśli do przetasowań na podium będzie dochodziło niemal co kolejkę. Dlatego tak ważna w tej fazie jest odporność psychiczna i umiejętne zagranie emocjami. Czy Lech nauczył się bycia liderem? Czy Legia odnajdzie się w roli goniącego? Jak Jagiellonia poradzi sobie w chwilach stresu i presji?

Dziś w najlepszej formie jest Kolejorz, to on zajmuje pole position przed najważniejszym wyścigiem w tym sezonie. Ponadto z Jagiellonią i Legią zagra na stadionie przy Bułgarskiej, gdzie w tym sezonie nie wygrał jeszcze nikt (12 zwycięstw, trzy remisy). Jagiellonia wpadła w dołek formy (jedno zwycięstwo w czterech ostatnich meczach), Legia przegrywa w tym sezonie na potęgę jeśli w tym szalonym wyścigu w tym cwale do mistrzostwa widzimy jakiegoś chyżego rumaka, to jest nim właśnie zespół z Poznania. Natomiast nie zaryzykujemy stwierdzenia, że to on będzie mistrzem, bo będziecie nam wyciągać ten tekst przez następny rok.

fot. 400mm.pl

Najnowsze

Anglia

Czas na debiut Amorima. Najważniejsze wyzwania przed nowym trenerem Manchesteru United

Michał Kołkowski
0
Czas na debiut Amorima. Najważniejsze wyzwania przed nowym trenerem Manchesteru United
Ekstraklasa

Szef polskich sędziów: Nie uważam, by błędów było znacząco więcej niż w przeszłości

Paweł Paczul
6
Szef polskich sędziów: Nie uważam, by błędów było znacząco więcej niż w przeszłości

Ekstraklasa

Ekstraklasa

Szef polskich sędziów: Nie uważam, by błędów było znacząco więcej niż w przeszłości

Paweł Paczul
6
Szef polskich sędziów: Nie uważam, by błędów było znacząco więcej niż w przeszłości

Komentarze

27 komentarzy

Loading...