Kiedy oglądamy grę Armando Sadiku mamy wiele skojarzeń. Od wozu z węglem, przez słonia w składzie porcelany, po zmęczonego emeryta na zakupach. Na pewno nie kojarzy nam się Albańczyk ze specjalną skutecznością, bo jeśli na polskich boiskach straszył, to głównie w Pucharze Polski, gdzie ładował bramki Wiśle Puławy, Ruchowi Zdzieszowice i Bytovii. Ale w przerwie reprezentacyjnej zaskoczył, ponieważ został bohaterem starcia z Turcją.
Był to mecz oczywiście towarzyski, ale też nie rozgrywany w systemie hotel na hotel. W składzie gospodarzy grali Calhanoglu, Ozyakup, Babacan, Tosun czy Soyuncu, a skoro mecz rozgrywano w kraju nad Bosforem, dochodził element nieprzychylnej publiczności. I napastnik Legii odnalazł się w tym wszystkim naprawdę dobrze, bo najpierw około z 10 metrów umiejętnie strzelił prawą nogą, natomiast potem podwyższył na 2:0 trafieniem głową. Na upartego można mu jeszcze zaliczyć asystę, kiedy próbował wywalczyć karnego, a po trąceniu przez niego piłki, ta trafiła do kolegi, który skończył sprawę.
Czytaliśmy już złośliwe teorie, gdzie mecz ułożył się tak naprawdę po myśli reprezentacji Turcji, bo ta wynik w meczu towarzyskim miała zamienić na fajny kurs u bukmachera. Nikt jednak nikogo za rękę nie złapał i ten rezultat trzeba uznać za osiągnięty w czystej rywalizacji sportowej. A skoro tak, może jeszcze jest nadzieja, że Sadiku będzie trafiał w lidze. Przypomnijmy: ostatni raz tej sztuki dokonał w sierpniu.
Czy mamy inne dobre wieści a propos ligowych reprezentantów? No, niespecjalnie. Jeszcze tylko Lasha Dwali strzelił gola, dla chętnych na filmie od 2:50:
W tym meczu zagrali też Merebaszwili (28 minut) i Kaczarawa (2 minuty).
Poza tym bryndza. Łotewskiej ekipie, a więc Rakelsowi, Maksimience i Tarasovsowi, udała się rzadka sztuka porażki z Kosowem. Pierwszy i ostatni raz do tej pory dokonały tego Wyspy Owcze, ale Łotwa wspierana ekstraklasowym zaciągiem pokazała, że jeśli się chce, to można wiele, przegrywając 3:4. Biorąc pod uwagę, że Kosowo walnęło aż cztery gole, a Tarasovs uczestniczył w tym wszystkim przez 90 minut, zastanowilibyśmy się na miejscu Urbana, czy Łotysz to dobry wybór na najbliższą ligową kolejkę.
Ciekawostką jest 45 minut Polacka w meczu z Ukrainą, a więc debiut Słowaka w narodowych barwach. 540 sekund po wejściu na boisko bramkarz puścił bramkę i jak na nasze, mógł przy strzale Konoplanki zrobić więcej.
Drugi mecz dla Gwinei zagrał Jose Kante, ale przez 90 minut nic nie upolował i jego zespół przegrał Demokratyczną Republiką Konga 1:3. A resztę rozstrzygnięć tak naprawdę znacie – Jach dał radę na kadrze, przyzwoicie zaprezentował się Jędrzejczyk, na swoim poziomie zagrał Mączyński. Cóż, ekstraklasa w tę reprezentacyjną przerwę świata nie zwojowała.
*
Rafał Kurzawa – na ławce z Urugwajem (0:0) i siedem minut z Meksykiem (0:1)
Damian Kądzior – na trybunach z Urugwajem i na ławce z Meksykiem
Kasper Hamalainen – na ławce z Estonią (3:0)
Artur Jędrzejczyk – 45 minut z Urugwajem i 45 minut z Meksykiem
Krzysztof Mączyński – 15 minut z Urugwajem i 90 minut z Meksykiem
Armando Sadiku – 66 minut z Turcją (3:2), dwa gole i asysta
Michał Pazdan – kontuzjowany, nie grał z Urugwajem i Meksykiem
Przemysław Frankowski – na trybunach z Urugwajem i na ławce z Meksykiem
Nika Kaczarawa – siedem minut z Cyprem (1:0) i trzy minuty z Białorusią (2:2)
Ken Kallaste – 45 minut z Finlandią (0:3) i na ławce z Maltą (3:0)
Deniss Rakels – osiem minut z Kosowem (3:4)
Maciej Makuszewski – minuta z Urugwajem i 76 minut z Meksykiem
Jakub Świerczok – 23 minuty z Urugwajem i 71 minut z Meksykiem
Jarosław Jach – 90 minut z Urugwajem i 90 minut z Meksykiem
Martin Polacek – 45 minut z Ukrainą (1:2) i na ławce z Norwegią (1:0)
Giorgi Merebaszwili – 83 minuty z Cyprem i 22 minuty z Białorusią
Jose Kante – 90 minut z Demokratyczną Republiką Konga (1:3)
Igors Tarasovs – 90 minut z Kosowem
Pavels Steinbors – na ławce z Kosowem
Simeon Sławczew – 63 minuty z Arabią Saudyjską (1:0)
Rafał Wolski – na ławce z Urugwajem i 28 minut z Meksykiem
Vitalijs Maksimenko – 40 minut z Kosowem
Jaroslav Mihalik – na ławce z Ukrainą i 23 minuty z Norwegią
Sergei Zenjov – 45 minut z Finlandią i 78 minut z Maltą
Spas Delew – 77 minut z Arabią Saudyjską
Lasha Dwali – na ławce z Cyprem i 45 minut oraz gol z Białorusią
Fot. FotoPyk