Hit we Włoszech, zemsta AVB i derby Zagłębia Ruhry – zobacz, co jest grane w największych ligach

redakcja

Autor:redakcja

19 października 2012, 20:21 • 4 min czytania

Stęskniliście się? Tak, my też. Bo jednak co piłka ligowa to piłka ligowa – takie weekendy są o wiele bardziej emocjonujące, niż te z reprezentacją. Po prostu dzieje się więcej. W którą więc stronę warto skierować wzrok w sobotę i niedzielę? W ten weekend czekają nas m.in. wielki hit we Włoszech, derby Zagłębia Ruhry, próba zemsty AVB na Chelsea czy dziesięciolecie Wayne’a Rooneya.
Ile dla AVB znaczy mecz z Chelsea?
Wiele, bardzo wiele. Andre Villas-Boas od momentu odejścia z Chelsea ma coś do udowodnienia i musi robić to, pracując w Anglii, najlepiej ogrywając w swój były klub, na którym brutalnie się wyłożył. Dla niego jest to mecz najważniejszy w rundzie, dla jego piłkarzy już trochę mniej, chociaż… Po mizernym starcie w lidze Tottenham zanotował cztery zwycięstwa i do wicelidera traci już tylko punkt. Chcąc trzymać się czołówki, nie może przegrać. Mała podpowiedź od nas – Chelsea w drugiej połowie nie straciła jeszcze gola, więc lepiej wyniku nie gonić, nie nastawiać się na ataki po przerwie. Przewagę trzeba uzyskać wcześniej.

Hit we Włoszech, zemsta AVB i derby Zagłębia Ruhry – zobacz, co jest grane w największych ligach
Reklama

Aha, jeśli ktoś ma wątpliwości, czy warto oglądać starcie Tottenhamu z Chelsea, to w razie czego kwadrans wcześniej zaczyna Bełchatów z Podbeskidziem…

Tottenham-Chelsea, sobota, godz. 13:45 | Postaw na remis – 3.30 w BET-AT-HOME >>

Reklama

Czy Wayne Rooney uczci swój jubileusz?
Jeśli tak, to miejmy nadzieje, że zrobi to na boisku, a nie dzień przed meczem. W piątek minęło bowiem dziesięć lat od pierwszego gola Rooneya. Ktoś pamięta? Niespełna 17-letni Wayne pięknie strzelił Arsenalowi, został wówczas najmłodszym strzelcem Premiership, a komentator wykrzykiwał: „Rooney! Remember this name!”.

Na Old Trafford przyjeżdża właśnie Stoke, które przegrało dotychczas tylko raz (to już MU przegrał w lidze dwukrotnie). Ale to piłkarze Aleksa Fergusona są zdecydowanym faworytem. Rooney zaciera ręce.

Manchester U-Stoke, sobota, godz. 16:00 | Postaw na gola Rooneya – 2.05 w EXPEKT.COM >>

Ile bez Kuby i Goetze znaczy Borussia Dortmund?
Revierderby – derby Zagłębia Ruhry. Mecze pomiędzy Borussią Dortmund a Schalke Gelsenkirchen od dawna elektryzują fanów ligi niemieckiej. Wystarczy wspomnieć niedawne spotkanie rezerw, na którym kilkanaście tysięcy widzów stworzyło kapitalną oprawę. Ale nie to w sobotę będzie najważniejsze – każde kolejne potknięcie BVB może być bardzo kosztowne w skutkach, bo strata do lidera już wynosi dziewięć punktów. – Nie skupiamy się na Bayernie, tylko na własnych meczach. Już w poprzednich sezonach Borussia pokazała, że niełatwo ją rozproszyć. Zresztą, dziś mamy o dwa punkty więcej, niż rok temu. I choć stać nas na dużo więcej, to nie ma powodów do obaw – przekonuje Marco Reus. To na nim oprze się ofensywna gra dortmundczyków, bo przez kontuzje nie grają Błaszczykowski i Goetze.

Borussia D.-Schalke, sobota, godz. 15:30 | Postaw na wygraną Borussii – 1.65 w BETCLIC >>

Kiedy skończy się tragiczna passa Nancy?
Podopieczni Jeana Fernandeza sezon rozpoczęli nieźle, bo od zwycięstwa i remisu. To, co wydarzyło się później, dla wielu jest bez wątpienia zagadką. Z sześciu ostatnich spotkań piłkarze Nancy przegrali… sześć, tracąc trzynaście goli i nie zdobywając ani jednego. Wyczyn niecodzienny. Co ciekawe, o ewentualnym przełamaniu Nancy mieliśmy wspomnieć już tydzień temu, ale… nic straconego – drużyna akurat zanotowała najwyższą dotychczas porażkę (0:4). Ich sobotni rywal Sochaux też nie radzi sobie przesadnie dobrze, bo plasuje się zaledwie pozycję wyżej.

Nancy-Sochaux, sobota, godz. 20:00 |Postaw na wygraną Nancy – 1.87 w COMEON.COM >>

Czy w drugiej części Madrytu zaczną w końcu mówić o mistrzostwie?
Jak na razie wygląda to dość zabawnie, bo i w Realu, i w Barcelonie przyznają, że groźnym rywalem w walce o tytuł będzie Atletico, w którym… nikt tego nie potwierdza. – O mistrzostwie w ogóle nie myślimy, wystarczy sam awans do Ligi Mistrzów – powtarzają Radamel Falcao i spółka, którzy mają tyle samo punktów, co pierwsza Barcelona. I jak Falcao o koronę króla strzelców powalczy z Messim i Cristiano Ronaldo, tak samo Atletico powinno w czołówce namieszać. Tym bardziej, że sprzyja tej drużynie szczęście, co pokazał ostatni mecz z Malagą. Wynik 1:1, ostatnia minuta i…

Wystarczy spojrzeć na tabelę, żeby przekonać się, że Real Sociedad to zwykły, ligowy przeciętniak – z dziewięcioma punktami na koncie. Wszystkie zdobył jednak u siebie, nie remisując choćby raz, a tracąc tylko jednego gola. Zresztą, sam trener Philippe Montanier mówi, że do utrzymania wystarczą zwycięstwa u siebie. Co na to Atletico?

Real Sociedad-Atletico, niedziela, godz. 21:30 | Postaw na wygraną Atletico – 2.05 w BET-AT-HOME >>

Kto w Serie A odjedzie choć odrobinę?
Zdaniem niektórych, mecz weekendu – w końcu starcie lidera z wiceliderem, czego nie może zaoferować żadna z czołowych lig. Starcie dwóch najpoważniejszych i niewykluczone, że jedynych kandydatów do mistrzostwa. Starcie gigantów, którzy idą łeb w łeb. Starcie zespołów, które w tym sezonie jeszcze nie przegrały, a punkty straciły tylko raz. Aż wreszcie starcie ekip, które w lidze najwięcej goli strzelają (Juventus) i najmniej tracą (Napoli). Ktoś wreszcie musi skapitulować, bo my jakoś w remis nie wierzymy.

Juventus-Napoli, sobota, godz. 18:00 | Postaw na wygraną Juventusu – 1.75 w EXPEKT.COM >>

Najnowsze

Reklama

Weszło

Reklama
Reklama