Dariusz Dźwigała królem rzutów wolnych i strzałów z dystansu był. Kto nie wierzy, bo akurat mecze pana Darka przegapił, względnie nie grzeszy wiekiem, ten niech wstawia popcorn, wyciąga piwo o szykuje się na niezłą jazdę. Wiemy, że uderzenie to nie wszystko, ale Dźwigała w innych aspektach gry też był niezły i w sumie dziwi nas, że nie zrobił większej kariery.