Na łamach „Przeglądu Sportowego” Grzegorz Sandomierski – który zgodnie z naszymi przewidywaniami, został dziś wypożyczony do Jagiellonii Białystok – powiedział: – Początkowo w grę wchodziło wypożyczenie do jednego z klubów Championship. Wraz z menedżerem dokładnie sprawdziliśmy jednak przepisy i okazało się, że jedyną alternatywą jest dla mnie Jagiellonia.
To bardzo dobrze, że Grzesiek wraz ze swoim menedżerem tak dokładnie sprawdza przepisy. Szkoda tylko, że sprawdza je na Weszło (TUTAJ). Mimo że szanujemy własną pracę – to jednak mało poważne.
Dobra rada – chłopaku, albo zmień menedżera, albo wyślij tego obecnego na jakiś kurs doszkalający z przepisów FIFA. Napisalibyśmy tekst tydzień później – albo nie napisalibyśmy w ogóle – i znalazłbyś się w głębokiej dupie, a menedżer dalej by cię mamił perspektywą wyjazdu do Anglii.