Reklama

11 słabych meczów i Legia kończy rundę na podium

redakcja

Autor:redakcja

27 listopada 2010, 00:34 • 3 min czytania 0 komentarzy

Ile dobrych meczów musiała rozegrać Legia Warszawa, żeby zakończyć rundę jesienną ekstraklasy na podium? Jeden, dwa, trzy, cztery? Powiedzcie sami – ile meczów zespołu Macieja Skorży w tym półroczu to były takie widowiska, po których kibic z podziwem kręcił głową i mówił: – Ale oni grają! Ale paka! To naprawdę niesamowite, żeby grać aż tak słabo, oddawać aż tak mało groźnych strzałów i jednocześnie gromadzić punkty. Po meczu z Polonią Bytom po raz kolejny do głowy przyszły te same myśli: to wręcz nieprawdopodobne, żeby takie byle co skutkowało realnymi szansami na tytuł mistrza Polski.
Zaraz po meczu Polonia Bytom – Legia leciała powtórka spotkania Liverpool – West Ham. Oczywiście Legia to nie Liverpool, ale i Polonia Bytom to nie West Ham i Mariusz Ujek to nie Carlton Cole. Jednak można było zobaczyć, co to znaczy wygrać mecz po absolutnej dominacji. W dwóch pierwszych minutach dwa razy śmierdziało golem, potem znowu i znowu. Do przerwy 3:0, 9 celnych strzałów, 4 niecelne, kilka uderzeń zblokowanych. Przeciwnik odgryzł się jednym, marnym strzałem z nieprzygotowanej pozycji.

11 słabych meczów i Legia kończy rundę na podium

I tam widać, o co chodzi – drużyna stwarza sobie piętnaście sytuacji, to wiadomo, że którąś w końcu wykorzysta. Jak ma piętnaście sytuacji, to strzela trzy gole. Jak przeciwnik nie ma żadnej, to nie strzela żadnego. Liverpool zamknął rywala na połowie i zgniatał jak robaka. Wypracowanie okazji do uderzenia z 17 czy 18 metrów było dla tych zawodników “The Reds” banalnie proste. Oglądało się ten mecz i nie było wątpliwości, kto jest lepszy i jak bardzo. Liverpool wygrał? Wiadomo, że wygrał. Innego wyniku być nie mogło.

A ogląda się mecze Legii i co? W ilu meczach wynik mógł być całkiem inny?

Czy w meczu z Polonią Warszawa grała bardzo dobrze?
Czy w meczu z Cracovią bardzo grała dobrze?
Czy w meczu ze Śląskiem bardzo grała dobrze?
Czy w meczu z Bełchatowem grała bardzo dobrze?
Czy w meczu z Zagłębiem grała bardzo dobrze?
Czy w meczu z Lechem grała bardzo dobrze?
Czy w meczu z Lechią grała bardzo dobrze?
Czy w meczu z Widzewem grała bardzo dobrze?
Czy w meczu z Koroną grała bardzo dobrze?
Czy w meczu z Górnikiem grała bardzo dobrze?
Czy w meczu z Jagiellonią grała bardzo dobrze?
Czy w meczu z Wisłą grała bardzo dobrze?
Czy w meczu z Arką grała bardzo dobrze?
Czy w meczu z Polonią Bytom grała bardzo dobrze?

Dla nas wygląda to tak: bardzo dobre mecze z Koroną Kielce i mooooże z Jagiellonią Białystok, dobre z Widzewem i mooooże z Lechem (bo już pierwsza połowa była kompromitująca). Cała reszta to mecze SŁABE. I ta Legia, rozgrywając 11 słabych meczów na 15, kończy rundę na podium. Zaskakujące.

Reklama

Co mieliśmy w Bytomiu? Ile sytuacji miała Legia? Ile razy Gąsiński musiał interweniować przy trudnych strzałach? Dwa razy? Przy czym raz został trafiony, bo strzał poszedł w środek, a raz wiadomo było, że musi obronić. A poza tym, to co?

Tak człapać przez całą rundę i wyczłapać podium – to sztuka. Nie zdominować przeciwnika jakoś wyraźnie w żadnym meczu (no, poza meczem w Kielcach, który był jednak specyficzny) i wygrać aż dziewięć razy – tak, to sztuka. Zwyciężyć po strzale Radovicia głową, kiedy Radović na co dzień nie umie wygrać główki w środku pola? Sztuka.

Rok temu po piętnastu kolejkach Legia zajmowała drugie miejsce, ale miała bilans bramkowy 21:7. Teraz ma 19:19. Bilans sprzed dwóch lat: 25:8. Sprzed trzech: 24:7. Sprzed czterech: 29:16. A na przykład w sezonie 1995/96: 38:13 (na koniec sezonu 95:22, 21 razy wygrała dwoma bramkami lub wyżej, a teraz Legia przez rundę dwoma bramkami lub wyżej wygrała 3 razy). Kiedy pytacie nas, dlaczego tak uwzięliśmy się na Legię, to odpowiadamy – bo pamiętamy właśnie tamte czasy, pamiętamy, jak najlepszy strzelec zespołu to nie był defensywny pomocnik okazjonalnie wykonujący rzuty karne. Dlatego poprzeczka wisi wysoko. Takie męczenie konia, jakie prezentuje aktualnie zespół Skorży, jest dobre dla Rakowa Częstochowa (z całym szacunkiem dla Rakowa).

Najnowsze

Komentarze

0 komentarzy

Loading...