Reklama

Polski krzyk rozpaczy: może Mariusz Kukiełka się nada?

redakcja

Autor:redakcja

09 października 2008, 14:36 • 3 min czytania 0 komentarzy

Spośród sześciu piłkarzy, którzy będą odpowiadali w meczu z Czechami za grę w defensywie (bramkarz, czterech obrońców i defensywny pomocnik), aż pięciu na co dzień nie gra w klubach. To prawdopodobnie rekord świata. Leo Beenhakker mówi: – Przecież nie zadzwonię do trenerów i nie powiem im, żeby wystawali mich zawodników… Rzeczywiście, selekcjoner ma problem z obrońcami, zwłaszcza tymi środkowymi, bo w polskiej lidze zdecydowanie najlepsi na tych pozycjach są obcokrajowcy. Ale może trzeba by się dokładniej rozejrzeć?
Tych sześciu piłkarzy, których wspomnieliśmy, to Fabiański, Ł»ewłakow, Dudka, Lewandowski, Krzynówek i Wasilewski. Tylko ten ostatni regularnie gra w klubie. Cała reszta zazwyczaj nie wstaje z ławki nawet na minutę, Krzynówkowi zdarza się nawet wylecieć poza osiemnastkę.

Polski krzyk rozpaczy: może Mariusz Kukiełka się nada?

Z tego względu można być zaskoczonym, że przez dwa lata swojej pracy Leo Beenhakker ANI RAZU nie obejrzał w akcji Mariusza Kukiełki, który od trzech sezonów z powodzeniem występuje w Bundeslidze. Tak, tak – Kukiełki. Wiemy jak to brzmi – to przecież jeden z zawodników, którzy byli kiedyś notorycznie wyśmiewani. Ale po pierwsze – na pewno obrońca Energie Cottbus nie grał gorzej niż Mariusz Jop, po drugie – krytyka, która na niego spadała była często niesprawiedliwa. Śmiano się z nazwiska albo z tego, że jest rudy, że synek Engela, a że grał w Amice, to brakowało mu poparcia fanów…

W najnowszej “Piłce Nożnej” jest wywiad z Kukiełką. Mówi między innymi: “Jeśli gram w jednej z najsilniejszych lig świata i występuję jako podstawowy zawodnik, oznacza to, że mam prawo myśleć o grze w narodowej drużynie. I myślę”. Oczywiście nie twierdzimy, że ten piłkarz musiałby się sprawdzić, mogłoby się okazać, że radziłby sobie równie słabo jak Dariusz Ł»uraw w Arce, który też ma za sobą karierę w Niemczech. Tylko dziwimy się, że przy takiej posusze, Beenhakker ani razu nie wybrał się do Niemiec, by Kukiełkę zobaczyć lub też ani razu nie zaprosił go na zgrupowanie. W tym sezonie średnia not tego zawodnika to 3,14 (skala 1-6, im mniej tym lepiej) – NAJLEPSZA z całego zespołu. Ł»eby uzmysłowić, jak dobra to średnia, napiszemy, że identyczną ma Artur Wichniarek, a gorszą Jakub Błaszczykowski. Ogółem Kukiełka zajmuje trzydzieste miejsce w klasyfikacji najlepszych piłkarzy Bundesligi.

Czy więc nie zasłużył sobie na to, by choć raz go sprawdzić? Skoro – jeszcze raz sięgniemy po ten argument – powoływany jest Jop, to czemu nie on?

Kukiełka ma teraz 32 lata, w polskiej lidze zadebiutował jako 16-latek. Pewnie zrobiłby większą karierę, gdyby nie prześladujące go przez lata kontuzje. Ale ostatnio już go nie dręczą. Piłkarze, którzy grali z nim w jednym zespole, podkreślają, że jak na obrońcę jest bardzo dobry techniczne, twardy, a przy tym charyzmatyczny. No i jest pełnym profesjonalistą.

Reklama

Dobra, kończymy tę laurkę, bo pomyślicie, że jakoś szczególnie zależy nam na tym, by Kukiełka dostał powołanie, podczas gdy tylko chcieliśmy zasygnalizować, że ktoś taki jeszcze istnieje.

A już na koniec anegdota pierwszej klasy. Mariusz wraca z Rody Kerkade, trenuje z Siarką Tarnobrzeg. Chce go Legia oraz Amika. Patrzy, że ma dużo nieodebranych połączeń z jednego numeru, więc oddzwania.
– Halo, Mariusz Kukiełka z tej strony, ktoś do mnie dzwonił z tego numeru.
– No cześć chuju, co nie odbierasz?!

Zdziwiony Kukiełka rozłączył się, ale po sekundzie telefon znowu dzwoni. Znów ten sam numer.
– Halo?
– No co się chuju rozłączasz? Tu Rysiek Forbrich z Amiki, nie obrażaj się. Słuchaj chuju, ile ci ta Legia daje?
– (Kukiełka zaskoczony tonem rozmowy, ale podaje sumę)
– Uuuu, to się kurwa cenisz! Za godzinę dzwonię!

Kukiełka zszokowany, nie takich negocjacji się spodziewał. Po godzinie rzeczywiście Forbrich dzwoni.
– No, to chuju wsiadaj w ten samochód i jutro na treningu cię widzę! Dogadane! – powiedział i się rozłączył. Transfer doszedł do skutku.

WYSYŁAJ KODY Z BUTELEK I PUSZEK WARKI.
Wygraj wyjazdy na mecze najbardziej uznanych klubów Europy.

FOT. W.Sierakowski FOTO SPORT

Reklama

Najnowsze

Komentarze

0 komentarzy

Loading...