Dzisiaj bombardowanko, a w nim jeszcze kilka nawiązań do świeżo upieczonych mistrzów Europy: – W turnieju nie liczy się wynik pierwszego seta, ale ostatniego gema. Gra się tak, jak regulamin pozwala. Jeżeli można przejść przy remisie, trzeba to wykorzystać – odpowiada czytelnikowi Paweł Zarzeczny. Co jeszcze? Zapraszamy na kolejny odcinek “One Man Show”.