Hiszpania mistrzem,opisujemy najciekawsze momenty EURO

redakcja

Autor:redakcja

29 czerwca 2008, 23:05 • 3 min czytania

Trener, który dłubie sobie w nosie, piłkarz uważający się za gladiatora i kibice nieudolnie naśladujący włamywacza Arsena Lupina – podczas Euro 2008, wygranego przez Hiszpanów, naprawdę nie brakowało intrygujących historii. Wybraliśmy i opisaliśmy z przymrużeniem oka najciekawsze z nich.
Największy narcyz
Roman Pawliuczenko. Oto co rosyjski napastnik powiedział w trakcie turnieju: Mam imponujące mięśnie. Jestem najbardziej napakowanym piłkarzem na EURO. Niedługo będę nosił koszulki w rozmiarze XXL. Nasz komentarz: Jeśli Roman ma ochotę jeszcze bardziej przypakować, wyżej podpisany dysponuje numerem komórki do Mariusza Pudzianowskiego.

Hiszpania mistrzem,opisujemy najciekawsze momenty EURO
Reklama

Największe odkrycie
David Silva. Chłopak, który ma budowę skoczka narciarskiego – mierzy 170 cm, waży 67 kg – jest na lewej pomocy nie do zatrzymania. Ośmieszał Włochów, upokarzał Rosjan, odebrał chęć do gry Szwedom. Nasz komentarz: Zawodnik Valencii, który wygląda jak młodszy brat Brazylijczyka Kaki, zapracował sobie na transfer do jednego z czołowych klubów Europy.

Najmodniejszy trener
Joachim Löw. Szkoleniowiec Niemców uwielbia nosić podczas meczów dopasowane, białe koszule i czarne spodnie. Rodacy docenili jego klasyczny styl – wybrali go najlepiej ubranym Niemcem! Nasz komentarz: Löw wcale nie jest taki idealny. W internecie krąży filmik, na którym… wsadza dłoń pod pachę, a następnie ją wącha, a także dłubie w nosie.

Reklama

Największy furiat
Fatih Terim. Ponoć po nieudanym meczu selekcjoner Turków potrafi urządzić swoim podopiecznym piekło. – Zdarzyło się, że niektórzy z kolegów nie wytrzymywali i płakali w szatni po ostrych słowach trenera – zdradza pomocnik drużyny Kazim Kazim. Nasz komentarz: Turcy to mięczaki. Gdyby zaliczyli choć jedną odprawę Janusza Wójcika, uznaliby Terima za oazę spokoju.

Największy przegrany
Raymond Domenech. Trener Francuzów dokonał rzeczy niebywałej: z jednej z najlepszych drużyn świata zrobił w kilka lat ekipę, która grała na EURO niemal tak słabo, jak Polska! Nasz komentarz: Domenech to miłośnik teatru. Może powinien zostawić świat futbolu i zatrudnić się przy jakimś spektaklu jako sufler?

Najbardziej szczery
Obrońca Niemców Per Mertesacker przyznał, że przed spotkaniem z Chorwacją nie spał całą noc… ze strachu przed rywalami. – Mimo że nie zmrużyłem oka, spędziłem fajnie czas. Austriacka telewizja w nocy nadaje ciekawe filmy dokumentalne. Nasz komentarz: Dokumentalne? Ha ha, a świstak siedzi bo zawijał w te sreberka!

Najoryginalniejszy komentarz
Słuchanie sprawozdawców Polskiego Radia doprowadzało nas, dziennikarzy piszących, do bólu brzucha. Kwiecisty, obrazowy język Tomasza Zimocha czy Andrzeja Janisza rozbawiłby nawet smutnego zazwyczaj komika Andrzeja Poniedzielskiego. Z setek tekstów wybraliśmy jeden, Zimocha: „Jeden z Turków ma łydki niczym bulwy soczystego buraka, który jak dorośnie będzie zamieniony na cukier”. Nasz komentarz: Eliza Orzeszkowa (to ta pani od języka ezopowego i „Nad Niemnem”), się chowa. Chylimy czoła i czekamy niecierpliwie na porównania pana Tomka z mundialu w RPA.

Najgłupsi kibice
Byli nimi dwaj Belgowie, którzy próbowali ukraść z namiotu UEFA… piłki z finałów w 1992 i 1996 roku. Panowie usiłowali wynieść futbolówki, mimo że wokół nich były setki policjantów. Efekt? Naturalnie zostali złapani. Nasz komentarz: Jeżeli przestępcy w Belgii prezentują podobny poziom, musi to być najbezpieczniejszy kraj na świecie.

Największa pomyłka
Włoski dziennik „24 minuti” zaliczył wpadkę roku – gazeta opublikowała zdjęcie trenera Slavena Bilicia jako ilustrację do artykułu o Vlado Tanevskim, macedońskim… mordercy i gwałcicielu. Nasz komentarz: Gdyby Chorwaci byli złośliwi, to w ramach rewanżu daliby artykuł o Silvio Berlusconim z fotką Benito Mussoliniego.

Najbardziej honorowy
Roberto Donadoni, zwolniony w trakcie turnieju po porażce w ćwierćfinale, zrezygnował z 550 tysięcy euro odprawy. Nasz komentarz: Drogi kibicu, nie martw się, Włoch i tak będzie miał z czego żyć. Przecież pobiera wysokie czynsze od… warszawiaków, którym wynajmuje swoją kamienicę w okolicach starówki.

Największy wygrany
Guus Hiddink. Rosjanie przeprowadzili ankietę, z której wynika, że gdyby teraz urządzić w kraju wybory prezydenckie, Holender zostawiłby daleko w tyle Władimira Putina i Dmitrija Miedwiediewa! Nasz komentarz: Hiddink to prawdopodobnie najpotężniejszy polityk świata – sondaże w Korei Południowej i Australii wykazały dokładnie to samo.

Najnowsze

Reklama

Weszło

Reklama
Reklama