W hiszpańskiej Pampelunie jego nazwisko do dziś otwiera wiele drzwi. Nie tylko zresztą tam, bo grywał też w innych klubach z Półwyspu Iberyjskiego, niemieckim Oldenburgu i dwóch śląskich zespołach. Dziś swoje 54. urodziny obchodzi Jan Urban, który jako piłkarz – choć bez większych sukcesów – zasmakował wielkiej piłki, a jako trener zdobył wszystkie najważniejsze trofea nad Wisłą.
Młodsi kibice mogą nawet nie kojarzyć, ale Osasuna Pampeluna jeszcze parę lat temu regularnie występowała w La Liga. Nigdy jakimś potentatem nie była, ot, zwykły średniak, któremu czasem udawało się wykręcić fajną niespodziankę. Na przełomie lat 80. i 90. jej barwy reprezentował Jan Urban, który na stałe zapisał się na kartach historii klubu, jako jeden z najlepszych obcokrajowców biegających po murawie Estadio Reyno de Navarra.
Jeśli jakiegokolwiek hiszpańskiego kibica spytać o polskich piłkarzy zasłużonych dla tamtejszej piłki, to w pierwszej kolejności usłyszelibyśmy pewnie nazwisko Urbana. Dla Osasuny łącznie 168 meczów i 49 bramek, a do tego jeszcze ponad 50 spotkań łącznie w barwach Realu Valladolid i CD Toledo. O tym, że o szkoleniowcu Lecha na Półwyspie Iberyjskim nie zapominają, świadczył choćby fakt, że gdy “Los Rojillos” runęli do drugiej ligi, to misję powrotu do elity powierzono właśnie Urbanowi. Ta kompletnie nie wypaliła, ale co do tego, że Urbana w Pampelunie będą zawsze ciepło wspominać, nie ma raczej wątpliwości.
Nie można rozpamiętywać czasu spędzonego przez 54-latka w tym klubie, bez zapewne najlepszego meczu w jego wieloletniej karierze. Wpakować hat-tricka, przeciwko Realowi Madryt, na stadionie Realu Madryt, prowadząc swoją drużynę do zwycięstwa 4:0 – lepiej tego wymarzyć sobie nie można. Nie grzebaliśmy dokładnie w statystykach, ale trzeba by się nieźle nagimnastykować by znaleźć drugiego takiego gościa, który na Santiago Bernabeu ładował trzy gole w 90 minut.
Tamten sezon zresztą Osasuna skończyła na wysokim, czwartym miejscu, raptem punkt za wspomnianym Realem.
Teraz Jana Urbana znamy przede wszystkim jako trenera, aktualnie poznańskiego Lecha. Choć póki co okres spędzony w tym klubie raczej fajerwerkami okraszony nie jest, to nie sposób pominąć sukcesów trenera osiągniętych nad Wisłą: dwa mistrzostwa Polski, dwa Puchary Polski i jeden Superpuchar. Wszystko to zdobyte z Legią.
Feliz Cumpleaños, Jan!