W starych redakcjach potrafiono organizować mistrzostwa w długości członka. Startował były minister sportu, dzisiejszy popularny komentator literacki, a sekundowała korektorka, którą nazywaliśmy „Akacja”. Pomiaru dokonywano przy użyciu miarki drukarskiej. Pisano jeden tekst w tygodniu, a poza tym był czas wolny na imprezowanie – jak Paweł zacznie sypać anegdotami to pozamiatane. Zapraszamy!
Reklama
A tu wczorajszy odcinek:
Reklama