Wolverhampton szoruje po dnie tabeli Premier League. Wilki przegrały kolejny mecz i pobiły rekord meczów bez zwycięstwa od początku sezonu. Po spotkaniu z Brentford głos zabrał Matt Doherty, najstarszy zawodnik w kadrze, który pamięta niedawne czasy świetności Wilków. Irlandczyk nie gryzł się w język i uderzył w poziom, jaki prezentuje drużyna.
Wolves grają w Premier League nieprzerwanie od sezonu 2018/19. Ekipa prowadzona przez Nuno Espirito Santo, której znaczna część składała się z Portugalczyków, nie była zwykłym beniaminkiem. W pierwszych dwóch sezonach dwukrotnie zajęła siódme miejsce, a w pierwszym przypadku dało jej to możliwość udziału w Lidze Europy.
Matt Doherty nie gryzł się w język
Wilki były później typowym średniakiem, natomiast w poprzednim sezonie były mocno zaangażowane w walkę o utrzymanie. Ostatecznie udało im się pozostać w angielskiej elicie, ale w tym sezonie prezentują się dramatycznie. Do utrzymania będzie potrzebny cud. Teraz celem jest nie tyle utrzymanie, co uniknięcie miana najgorszej drużyny w historii Premier League. W dotychczasowych 17 meczach Wolverhampton zgromadziło zaledwie dwa punkty.
Forma drużyny dostarczony przez Superscore
W ostatnim meczu podopieczni Roba Edwardsa przegrali u siebie z Brentford 0:2 po dwóch golach Keane’a Lewisa-Pottera. Była to ich dziesiąta ligowa porażka z rzędu. Tym samym wyrównali rekord Premier League pod względem liczby meczów bez zwycięstwa od początku sezonu. Po spotkaniu głos zabrał Matt Doherty. Zawodnik Wolves nie wahał się użyć mocnych słów, komentując postawę drużyny.
– Czy chcemy być zapamiętani jako ci, którzy walczyli do końca sezonu, czy jako tchórze, którzy wybrali łatwiejszą opcję, np. próbowali odejść w styczniu, nie walczyli i nie trenowali, a pozwolili innym zająć nasze miejsce? – mówił Irlandczyk.
– Będziemy potrzebować wszystkich, którzy są tu teraz, aby odnaleźć poziom, na jakim byliśmy w zeszłym sezonie. Wielu z nas wciąż tu jest, a w zeszłym sezonie osiągnęliśmy wystarczający poziom, aby utrzymać się w lidze. W zeszłym roku o tej porze również byliśmy w trudnej sytuacji. Oczywiście, jest o wiele gorzej, ale musimy się poprawić, w tym ja.
🗣️ “Do we want to be remembered for fighting all the way to the end of season, or do we want to be remembered for being cowards and taking the easy option?”
Matt Doherty on #WOLBRE. pic.twitter.com/W1VfkMdjx5
— Wolves (@Wolves) December 20, 2025
Pierwszą drużyną, która nie wygrała żadnego z pierwszych 17 meczów w Premier League, było Sheffield United w sezonie 2020/21. The Blades zakończyli tamte rozgrywki na ostatnim miejscu z 23 punktami. Wolverhampton ma obecnie zaledwie dwa oczka i jest na dobrej drodze, by powalczyć o najgorszy wynik w historii Premier League pod względem zdobytych punktów. Ten w rozgrywkach 2007/08 osiągnęła legendarna już ekipa Derby County, która przez cały sezon zgromadziła 11 punktów. Wygrała wówczas tylko jeden mecz, z Newcastle United.
Z tym, że Derby na tym samym etapie sezonu, w którym znajdujemy się teraz, miało na koncie sześć punktów.
CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Awantura po meczu w Anglii. Wywołał ją… trener
- Ter Stegen na celowniku czołowego klubu Premier League
- Simmons i Romero, czyli „Głupi i Głupszy”. Liverpool górą w hicie
Fot. Newspix.pl