Pamiętacie jeszcze takiego człowieka, który nazywał się Nilo Effori? To on przejął Pogoń Szczecin na chwilę przed Haditaghim, ale okazało się, że nie jest w stanie załatwić pieniędzy i szybko jego misja się skończyła. Później jeszcze przez chwilę popracował, ale już go w Szczecinie nie ma. Pozostał za to po nim jeden transfer, a tych zrobiono wtedy trzy. Wszystkie w stylu dawnego Antoniego Ptaka. Haditaghi ujawnił, że nie było żadnych badań ani testów.
Nilo Effori miał być na początku 2025 roku zbawcą klubu, a okazało się, że ktoś go tam niby oszukał i nie ma za plecami żadnych wielkich inwestorów. Twierdził, że jeden z nich wycofał się w ostatnim momencie. Pogoń potrzebowała wówczas zimą wzmocnień. Pozyskała Benjamina Rojasa, Renyera i Luizao. Trzeba przyznać, wybitny zestaw. Bójka, Bajka i Brawurka z Atomówek.
Alex Haditaghi: „Dwóch z trzech zawodników nie przeszło żadnych badań”
Benjamina Rojasa i Luizao w klubie już nie ma. Pozostał za to Renyer, o którym wszyscy zdążyli już raczej zapomnieć. Wywołany do tablicy został Alex Haditaghi – czy Pogoń ma jakiś pomysł na tego piłkarza. Renyer budził mieszane uczucia. Z jednej strony miał ciekawą przeszłość i talent, ale… wszedł na boisko podczas meczu rezerw i po kilku minutach zerwał więzadła. Stało się to w lutym.
Podsumowanie roku Renyera w Pogoni Szczecin. 10 minut w barwach drugiego zespołu w marcu, gdzie minimum pięć to udzielanie pomocy medycznej przed dokonaniem zmiany… https://t.co/Urfi5THwVx pic.twitter.com/WVuOrGl9FO
— Daniel Trzepacz (@d_trzepacz) December 19, 2025
No więc co dalej z Brazylijczykiem? Alex Haditaghi odpowiedział, a przy okazji dopiekł swoim poprzednikom, czyli Nilo Efforiemu i Karolowi Zaborowskiemu:
– To zdjęcie (jest na nim Renyer) przywołuje straszne wspomnienia niezwykle stresujących i bardzo trudnych miesięcy, z którymi się zmagaliśmy. Chwile i problemy, o których nie mogliśmy mówić publicznie, aż do teraz. Za poprzedniego zarządu Pogoni, a konkretnie pana Nilo Efforiego i pana Karola Zambrowskiego (tu błąd w nazwisku – chodzi o Karola Zaborowskiego przyp. red.), pozyskano trzech zawodników. Na podstawie wszystkiego, co odkryliśmy, jesteśmy przekonani, że dwóch z tych zawodników, w tym Renyer, zostało pozyskanych bez żadnych badań lekarskich ani testów medycznych. Jest to niespotykane w profesjonalnej piłce nożnej lub sporcie. Te transfery, w tym decyzja o kontynuowaniu bez badań lekarskich, zostały zatwierdzone przez poprzedni zarząd
– Po podpisaniu tych długoterminowych kontraktów, ten u Renyera został później zmieniony, również za poprzedniego zarządu, aby uwzględnić nową klauzulę rozwiązania umowy na kwotę 5 000 000 euro. Ta pojedyncza klauzula sama w sobie stworzyła dodatkowe potencjalne zobowiązanie w wysokości 21 250 000 zł, oprócz ponad 74 000 000 zł istniejących długów i zobowiązań klubu. Jakby tego było mało, odkryliśmy również fałszywe i nieważne faktury wystawione przez osoby prywatne i firmy, w których twierdziły, że należą im się pieniądze związane z tymi transferami lub rzekomymi usługami piłkarskimi świadczonymi na rzecz klubu. Roszczenia te opiewają na kwotę ponad 2 000 000 euro (około 8 500 000 zł). Mamy mocne dowody na to, że niektórzy członkowie byłego zarządu aktywnie namawiali te osoby do dzwonienia i dochodzenia płatności, których Pogoń nigdy nie była winna, licząc na wypłatę środków i wywołanie chaosu w klubie.
– Po tygodniach intensywnej pracy, w którą zaangażowałem się ja, Tan, Tomasz i nasz zespół prawny, osiągnęliśmy porozumienie. Renyer i jego przedstawiciele formalnie zgodzili się na rozwiązanie umowy z dniem 31 grudnia 2025 r. Zgodzili się również na całkowite zrzeczenie się klauzuli wypowiedzenia umowy na kwotę 21 250 000 zł i odstąpienie od niej, co gwarantuje, że Pogoń nie będzie narażona na taką odpowiedzialność. W rezultacie: 21 250 000 zł potencjalnych zobowiązań zostaje wyeliminowane, 8 500 000 zł fałszywych faktur zostaje wyeliminowane, długoterminowy kontrakt Renyera z wysokim wynagrodzeniem (sądzę, że trzy lata) zostanie całkowicie usunięty z naszych ksiąg rachunkowych z dniem 1 stycznia 2026 r. Te działania stanowią jedynie niewielką część postępowań karnych i cywilnych, które aktywnie prowadzimy przeciwko osobom fizycznym i prawnym. Naprawiamy szkody i klub. Wiele Wyzwań, Wiele Szkieletów, Wiele Pasożytów. To zajmuje trochę czasu, ale pozbywamy się ich, jeden po drugim. Chronimy ten klub. Nie pozwolę, aby Pogoń kiedykolwiek ponownie znalazła się w takiej sytuacji.
This photo brings back terrible memories of extremely stressful and very difficult months that we faced. Moments and issues that we could not spoken about publicly , until now.
Under the previous Management Board of Pogoń, specifically Mr. Nilo Effori and Mr. Karol Zambrowski,… https://t.co/oZiIG12wmk
— Alex Haditaghi (@CanDisenchanted) December 19, 2025
Warto przypomnieć, że Renyer to transfer, który „śmierdział” od samego początku. Został on zaprezentowany jako pierwszy nowy nabytek. 21-latek należał do… agencji prowadzonej przez Alexa Debiagiego, a więc jednego z nowych współwłaścicieli ”Portowców”. Wcześniej przez pół roku nie grał w piłkę. 14 lutego odbyła się konferencja prasowa z udziałem nowego właściciela Pogoni Szczecin – Efforiego. Do rady nadzorczej Pogoni dołączyły wtedy trzy osoby wskazane przez Efforiego, w tym wspomniany agent piłkarski Alex Debiagi.
Wspomniany Karol Zaborowski (Haditaghi nazwał go Zambrowskim) odpowiedział na ten wpis właściciela: – Alex, przypominam, że w Polsce obowiązuje Kodeks Karny, w szczególności art. 212 – ZNIESŁAWIENIE. Radzę jak najszybciej sprostować swoją wypowiedź i zająć się sobą. Pamiętaj: jesteśmy w Polsce, nie u ciebie w Iranie, tutaj prawo wciąż obowiązuje. P.S Zaborowski nie Zambrowski.
Czytaj więcej o Ekstraklasie na Weszło:
- Pogoń Szczecin ma oko na snajpera. Wymiata w Lidze Konferencji
- Widzew poszedł grubo. Gra kosztownie, ale czy sensownie?
- Górnik przedłużył kontrakt z kluczowym graczem
Fot. Newspix