Reklama

Joao Felix uderzył w portugalską piłkę. „To przykre”

Maciej Bartkowiak

29 listopada 2025, 14:46 • 3 min czytania 2 komentarze

Joao Felix dosadnie ocenił stan portugalskiej piłki. Stwierdził, że w środowisku ludzie nie zajmują się poważnymi tematami, a wolą żyć aferami. W jego mniemaniu hamuje to rozwój ojczystego futbolu. 

Joao Felix uderzył w portugalską piłkę. „To przykre”

Joao Felix skrytykował portugalską piłkę

W rozmowie z telewizją Sport TV reprezentant Portugalii, Joao Felix, w mocnych słowach ocenił stan rodzimej piłki. Zawodnik saudyjskiego Al Nassr przyznał, że w ojczystym futbolu śledzi tylko poczynania swojego brata. Młodszy o blisko 4,5 roku Hugo obecnie występuje w walczącej o utrzymanie Tondeli, do której trafił przed tym sezonem z Benfiki. Dodajmy, że w przeciwieństwie do starszego brata Hugo nie przebił się w stołecznym klubie. W seniorskiej drużynie zaliczył tylko kilkanaście minut w końcówce poprzednich rozgrywek.

Reklama

– Nie oglądam zbyt często portugalskiej piłki. Bardziej śledzę Tondelę, bo jest tam mój brat. Widzę, że stacje zamiast mówić o futbolu, konkretnym trenerze, klubie czy zawodniku, codziennie zajmują się kontrowersjami i skandalami. To nie pomoże w rozwoju portugalskiej piłki. portugalscy piłkarze mają wiele atutów, by znaleźć się wśród najlepszych. Ale portugalska mentalność hamuje rozwój zawodników, trenerów i klubów. Dopóki to się nie zmieni, Portugalia nie będzie się rozwijać i zostanie na tym samym poziomie. To przykre.

Oberwało się też Benfice

W wywiadzie dla Sport TV Felix uderzył także w miejsce, gdzie się wypromował – w Benfikę. Wychowanek Orłów twierdzi, że wielokrotnie wyrażał chęć powrotu do macierzystego klubu, ale lizbończycy nigdy nie wyrażali zainteresowania taką opcją:

– Przez ostatnie trzy lata chciałem wrócić do Benfiki. zawsze tego pragnąłem, zawsze mówiłem o tym moim agentom, ale nigdy nie było poważnego zainteresowania ze strony klubu. Nie wiem, dlaczego. Moim pragnieniem zawsze był powrót, ale nigdy nie było do tego okazji. Powodem nie była kwota transferu, to nie ma z tym nic wspólnego. Zawsze wynikało to z braku chęci po drugiej stronie.

Krótko po publikacji wywiadu prezydent Benfiki, Rui Costa, został zapytany o słowa gracza Al-Nassr. Legenda portugalskiej piłki odparła:

– Co roku dostaję to samo pytanie. Gdybyśmy mogli sprowadzać z powrotem naszych wychowanków, którzy mają taką jakość jak Joao, wzięlibyśmy ich wszystkich. Kibice Benfiki też by tego chcieli. Ale trzeba zrozumieć dwie rzeczy. Piłkarzy nie można mieć za darmo, mają bardzo duże kontrakty i bardzo duże kwoty wykupu. Kwoty dotyczące transferów i zarobków są bardzo duże i trzeba to uszanować.

CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:

fot. Newspix

2 komentarze

Przede wszystkim fan uniwersum polskiej piki i rodowity poznaniak, więc zainteresowanie Ekstraklasą było mu pisane. Kiedy pada zdanie, że "po takich historiach młodzi chłopcy zakochują się w piłce", to czuje się wywołany do tablicy w związku z mistrzostwem Leicester City. W wolnych chwilach lubi zmęczyć się bieganiem, a po nim zasiąść do czytania kryminału.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Inne ligi zagraniczne

Reklama
Reklama