Reklama

Arne Slot o kryzysie Liverpoolu: „To nieoczekiwane i absurdalne”

Wojciech Piela

26 listopada 2025, 12:52 • 2 min czytania 3 komentarze

Trener Liverpoolu, Arne Slot, nie kryje frustracji obecną formą swojego zespołu. Holender przyznał, że to, co prezentują The Reds na boisku, jest wręcz niewiarygodne i nie ma wystarczających wymówek, by wytłumaczyć słabą dyspozycję drużyny.

Arne Slot o kryzysie Liverpoolu: „To nieoczekiwane i absurdalne”

Mimo że latem klub wydał ogromne sumy na wzmocnienia (450 milionów funtów), a w poprzednim sezonie sięgnął po mistrzostwo Anglii, obecnie nikt o tym nie pamięta. Wszystko, co liczy się dla kibiców i mediów, to teraźniejszość, a ta dla Liverpoolu wygląda fatalnie.

Reklama

„To nieoczekiwane i absurdalne”. Arne Slot o kryzysie Liverpoolu

W Premier League drużyna Slota zajmuje dopiero 12. miejsce, ustępując nawet lokalnemu rywalowi, Evertonowi. W Lidze Mistrzów jest nieco lepiej — Liverpool zgromadził dotychczas dziewięć punktów i plasuje się na 10. pozycji — jednak to również nie satysfakcjonuje fanów.

– Obecna sytuacja jest absurdalna i zupełnie nieoczekiwana, zarówno dla mnie, jak i dla całego klubu – mówi Slot na konferencji prasowej. – Musimy się z tym zmierzyć. Może właśnie Liverpool jest odpowiednim miejscem do stawienia czoła takim trudnościom, bo im ciężej, tym bardziej jednoczymy się, by osiągnąć to, do czego klub jest przyzwyczajony – dodał.

Slot doskonale zdaje sobie sprawę, że jego pozycja w klubie nie jest obecnie mocna. Media w Anglii spekulują nawet o możliwym zwolnieniu Holendra. – Biorę pełną odpowiedzialność i czuję się za to winny – przyznał szkoleniowiec. – Na tym poziomie każdego dnia trzeba udowadniać swoją wartość. Nie można spocząć na laurach po poprzednich sukcesach. Każdy kolejny mecz jest najważniejszy – podkreślił.

Kolejne wyzwanie przed Liverpoolem już w środę wieczorem. O godzinie 21:00 drużyna zmierzy się z PSV Eindhoven w Lidze Mistrzów.

CZYTAJ WIĘCEJ O PREMIER LEAGUE NA WESZŁO:

fot. Newspix

3 komentarze

Uwielbia sport, czasem nawet próbuje go uprawiać. W przeszłości współtworzył legendarne radio Weszło FM, by potem oddawać się pasji do Premier League na antenie Viaplay. Formaty wideo to jego żywioł, podobnie jak komentowanie meczów, ale korzystanie z języka pisanego również jest mu niestraszne. Wytężone zmysły, wzmożona czujność i mocne zdrowie – te atrybuty przydają mu się zarówno w pracy, jak i życiu codziennym. Żyje nadzieją na lepsze jutro słuchając z zamiłowaniem utworów Andrzeja Zauchy czy Krzysztofa Krawczyka – bo przecież bez przeszłości nie ma przyszłości.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Anglia

Anglia

Środa dniem polskich asyst. Udane występy naszych reprezentantów

Braian Wilma
3
Środa dniem polskich asyst. Udane występy naszych reprezentantów
Anglia

Pub, punk i Premier League – Sean Dyche bez filtra [FourFourTwo]

Wojciech Piela
3
Pub, punk i Premier League – Sean Dyche bez filtra [FourFourTwo]
Reklama
Reklama