My swoje zadanie wczoraj w męczarniach wykonaliśmy. Teraz losy naszego miejsca w pierwszym koszyku baraży o finały mistrzostw świata są w rękach… Szymona Marciniaka, który poprowadzi najważniejsze dla nas spotkanie Szkocji z Danią. Jeśli gospodarze je wygrają, stracimy rozstawienie. Ale to nie jedyny warunek. Co jeszcze musi się stać?

Czy Polska będzie w pierwszym koszyku w losowaniu baraży o finały mistrzostw świata 2026?
Po wczorajszych spotkaniach jesteśmy na ostatnim miejscu wśród czterech wicemistrzów grup z najwyższym rankingiem FIFA. Nikt już nie poprawi swojej punktacji w nim na tyle, by nas wyprzedzić, ale wyrzucić nas z pierwszego koszyka może spadek na drugie miejsce w swojej grupie krajów znacznie wyżej od nas klasyfikowanych.
Stracimy zatem pierwszy koszyk, jeżeli zajdzie choć jeden z tych scenariuszy:
- Bośnia wygra z Austrią w Wiedniu
- Szkocja wygra z Danią w Glasgow
- Belgia przegra z Liechtensteinem w Liege, a Walia nie zremisuje z Macedonią w Cardiff
- Kosowo wygra sześcioma bramkami ze Szwajcarią
Ostatnie dwa warunki są skrajnie nierealne, więc tak naprawdę musimy śledzić losy pierwszych dwóch meczów. Spotkanie w Austrii będzie ciekawe, ale gospodarze są zdecydowanym faworytem. Kluczowe będzie zatem starcie w Glasgow.
Bukmacherzy jako faworyta wskazują w nim gości, ale nie jest to duża przewaga. Tym bardziej ciekawe, że UEFA do sędziowania tego spotkania wyznaczyła… Szymona Marciniaka. To on zatem będzie ostatnim Polakiem mającym wpływ na nasze rozstawienie w pierwszym koszyku.
Nie jest ono kluczowe w kontekście naszego półfinałowego rywala, z którym gramy u siebie. Będąc w pierwszym koszyku naszymi potencjalnymi przeciwnikami będą bowiem najprawdopodobniej Szwecja, Rumunia, Macedonia i Irlandia Północna, a w drugim: Irlandia, Albania, Kosowo lub Bośnia. Nie widać tu zatem jakiejś drastycznej różnicy dzięki naszemu rozstawieniu.
Jednak wpłynie ono bardzo mocno na łatwość przeciwnika w finale. Będąc w pierwszym koszyku unikamy gry z Włochami i Turcją, a naszymi rywalami w decydującym spotkaniu o wyjazd na mundial mogą być: Walia, Szkocja, Czechy i Słowacja.
Gospodarz finału jest losowany, a cała procedura odbędzie się w czwartek.
CZYTAJ WIĘCEJ O REPREZENTACJI POLSKI NA WESZLO:
- Urban o powołaniu piłkarzy z kadry U-21. Stonował entuzjazm
- Jan Urban po Malcie: Wiedziałem, że to nie będzie spacerek
- Robert Lewandowski ocenił mecz z Maltą. „Zawiodło przygotowanie”
- Paweł Wszołek: Zasłużyliśmy na zwycięstwo
Fot. Newspix.pl