Reklama

Złe wieści dla Jana Urbana – kontuzja napastnika przed zgrupowaniem

Wojciech Piela

08 listopada 2025, 23:33 • 2 min czytania 16 komentarzy

Niepokojące informacje dla reprezentacji Polski przed listopadowym zgrupowaniem. Karol Świderski doznał kontuzji mięśniowej podczas czwartkowego meczu Ligi Europy między Panathinaikosem Ateny a Malmo FF. Uraz okazał się na tyle poważny, że Polak nie tylko nie dokończył spotkania, ale również nie wystąpi w najbliższym, ważnym meczu ligowym z PAOK-iem Saloniki — swoim byłym klubem.

Złe wieści dla Jana Urbana – kontuzja napastnika przed zgrupowaniem

Świderski znalazł się w kadrze powołanej przez Jana Urbana na eliminacyjne mecze z Holandią (14 listopada) i Maltą (17 listopada). Jednak jego udział w tych spotkaniach stanął pod dużym znakiem zapytania. Jak poinformował Panathinaikos, napastnik przeszedł już szczegółowe badania, które wykazały uszkodzenie mięśnia. Piłkarz rozpoczął leczenie, ale jego przerwa w grze może potrwać dłużej niż kilka dni.

Reklama

Kontuzja napastnika przed zgrupowaniem. Złe wieści dla Urbana

Do kontuzji doszło jeszcze w pierwszej połowie meczu z Malmo. W 20. minucie Świderski nie wykorzystał rzutu karnego, a po przerwie nie pojawił się już na boisku. Jak się później okazało — powodem była kontuzja, a nie decyzja szkoleniowca.

Z powodu urazu Polak opuścił dwa ostatnie treningi Panathinaikosu i nie znajdzie się w składzie na niedzielne derby Grecji z PAOK-iem (początek o 20:30). Zgrupowanie reprezentacji rozpoczyna się już dzień później, w poniedziałek.

Nie wiadomo, czy sztab medyczny kadry zdoła przygotować Świderskiego do gry w jednym z listopadowych spotkań. W razie jego absencji Jan Urban będzie miał do dyspozycji trzech napastników: Roberta Lewandowskiego, Krzysztofa Piątka i Adama Buksę.

CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:

fot. Newspix

16 komentarzy

Uwielbia sport, czasem nawet próbuje go uprawiać. W przeszłości współtworzył legendarne radio Weszło FM, by potem oddawać się pasji do Premier League na antenie Viaplay. Formaty wideo to jego żywioł, podobnie jak komentowanie meczów, ale korzystanie z języka pisanego również jest mu niestraszne. Wytężone zmysły, wzmożona czujność i mocne zdrowie – te atrybuty przydają mu się zarówno w pracy, jak i życiu codziennym. Żyje nadzieją na lepsze jutro słuchając z zamiłowaniem utworów Andrzeja Zauchy czy Krzysztofa Krawczyka – bo przecież bez przeszłości nie ma przyszłości.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Inne ligi zagraniczne

Reklama
Reklama