Brawo, brawo, brawo! Polski napastnik z trafieniem w prestiżowych azjatyckich rozgrywkach to dla nas żadna codzienność, więc spieszymy donieść, że Krzysztof Piątek wpisał się na listę strzelców w meczu jego Al-Duhail z Al-Wahda. Szkoda tylko, że zespół naszego rodaka przegrał ostatecznie 1:3…

Starcie katarskiej drużyny reprezentowanej przez polskiego piłkarza z rywalami ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich rozpoczęło się dla Al-Duhail świetnie. Golem Krzysztofa Piątka w 20. minucie rywalizacji. Napastnik dołożył nogę do dobrego podania i nagle zrobiło się 1:0.
It’s always dangerous when Krzysztof Piatek is around the goal! #ACLElite | #WAHvDUH pic.twitter.com/K1Mq5v4hMU
— #ACLElite | #ACLTwo (@TheAFCCL) October 20, 2025
Krzysztof Piątek z golem, ale to i tak nic nie dało…
Pierwsze zwycięstwo w tym sezonie Azjatyckiej Ligi Mistrzów rywale wybili Katarczykom z głowy jeszcze w pierwszej połowie. Na przerwę schodziliśmy bowiem z wynikiem 1:2 z perspektywy drużyny Polaka. Po zmianie stron padł jeszcze jeden gol, tyle że znów dla Al-Wahda. Tym samym po trzech meczach w międzynarodowych rozgrywkach Al-Duhail ma na swoim koncie ledwie jeden punkt.
W tabeli grupy B Krzysztof Piątek i jego koledzy plasują się na dziesiątym miejscu z dwunastu. Nie zmienia to jednak faktu, że nasz napastnik radzi sobie całkiem nieźle – 30-latek zdobył już w tym sezonie siedem goli w dziesięciu rozegranych spotkaniach.
CZYTAJ WIĘCEJ O PIŁCE NOŻNEJ NA WESZŁO:
- Anglicy są wniebowzięci. „Matty Cash nigdy nie grał tak dobrze”
- Kibice Fenerbahce mają dość Szymańskiego? Straszne gwizdy
- Złe wieści dla Zagłębia Lubin. „Raczej nie obejdzie się bez zabiegu”
- Koniec serii – Zagłębie Lubin pokonało Legię Warszawa
Fot. Newspix