Reklama

Zmiennicy nie zachwycili Urbana? „Skład na Litwę był już dawno ustalony”

Aleksander Rachwał

Opracowanie:Aleksander Rachwał

09 października 2025, 23:43 • 3 min czytania 11 komentarzy

Polska po średniej jakości widowisku pokonała w meczu towarzyskim Nową Zelandię 1:0. Selekcjoner Jan Urban podkreślał, że celem spotkania było sprawdzenie zawodników, którzy dotąd nie mieli szansy się pokazać, choć przyznał też, że skład na Litwę miał już od dawna ustalony.

Zmiennicy nie zachwycili Urbana? „Skład na Litwę był już dawno ustalony”

Obawiałem się, że nie będzie łatwo o płynność gry i rzeczywiście tak było. Było dużo przypadku. Początek był dobry, niektóre sytuacje tworzyliśmy my, niektóre przeciwnik, ale później wdało się dużo nieporozumień, trochę chaosu. Początek drugiej połowy znowu był dobry, a końcówka znowu trochę na przetrwanie. W większości przypadków, gdy jest dużo zmian – a robiliśmy je my i przeciwnik – to nie sprzyja, by była płynność. Boisko też było ciężkie. Niby się coś działo, bo sytuacji i strzałów było dużo, ale nie był to najpiękniejszy mecz do oglądania – podsumował spotkanie selekcjoner w rozmowie z TVP Sport.

Reklama

Polska – Nowa Zelandia 1:0. Jan Urban: „Skóraś zagrał bardzo dobre spotkanie”

Będziemy analizowali kto jak się zaprezentował, bo nie ulega wątpliwości, że jedni pokazali się z dobrej strony, inni nie do końca. Ale nie będziemy za długo rozmawiali o tym spotkaniu, bo w niedzielę mamy ten mecz, który najbardziej nas interesuje – wyjaśnił Urban.

Szansę debiutu otrzymał Jan Ziółkowski, którego występ trener ocenił pozytywnie.

Dla młodego chłopaka, który debiutuje to niezależnie od wyniku ogromne przeżycie. Ja też się cieszę, że zagrał przyzwoite spotkanie. Zobaczymy, jak ułoży się jego przyszłość – stwierdził szkoleniowiec.

Selekcjoner wyróżnił też Michała Skórasia, który powrócił do kadry po ponad roku.

Nie chciałbym wypowiadać się na temat każdego zawodnika, ale jeśli mówimy o Skórasiu, to dla mnie zagrał bardzo dobre spotkanie. Cieszę się, że potwierdził swoją dyspozycję z klubu w reprezentacji – powiedział Urban.

Jan Urban: „Skład na Litwę był już dawno ustalony”

Choć spotkanie nie było szczególnie przyjemne dla oka, trener docenił, że przynajmniej udało się je wygrać.

Były dobre momenty, natomiast nawet jeśli chodzi o zmiany, to byłoby one zupełnie inne w meczu o punkty, wyobrażając sobie, że gramy o punkty tym składem. Po to są mecze sparingowe, żeby dawać szansę zawodnikom. To jest reprezentacja Polski, każdy piłkarz przeżywa to inaczej, a tym bardziej ci, którzy chcieliby wejść do niej na stałe – jeśli nie do pierwszego składu to do pierwszej piętnastki. Do tego posłużył ten mecz. Nawet jeśli mecz nie jest piękny, to jeśli możesz, to wygraj go. I myśmy to zrobili – zauważył.

Złą wiadomością po spotkaniu z Nową Zelandią jest kontuzja Przemysława Frankowskiego. Uraz w przypadku pomocnika Rennes okazał się poważny. Mówiąc o tym selekcjoner z przejęcia nawet pomylił Przemysława Frankowskiego z nieco starszym byłym reprezentantem – Tomaszem.

Raczej na pewno straciliśmy go na kolejne spotkanie. Natomiast pozostali zawodnicy odnieśli drobne stłuczenia, typowe dla meczu – stwierdził Jan Urban.

Wygląda jednak na to, że mecz niewiele zmienił w kontekście ustalania składu na niedzielne spotkanie.

Skład na Litwę był już dawno ustalony – przyznał selekcjoner.

CZYTAJ WIĘCEJ O REPREZENTACJI POLSKI NA WESZŁO:

Fot. Newspix

11 komentarzy

Zainteresowany futbolem od kiedy jako 10-latek wziął wolne w szkole żeby zobaczyć pierwszy w życiu mecz reprezentacji Polski na mistrzostwach świata. Na szczęście później zobaczył też Ronaldo wygrywającego mundial, bo mógłby nie zapałać uczuciem do piłki. Niegdyś kibic ligi hiszpańskiej i angielskiej, dziś miłośnik Ekstraklasy i to takiej z gatunku Stal Mielec – Piast Gliwice w poniedziałkowy wieczór.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Mistrzostwa Świata 2026

Reklama
Reklama