Reklama

Dumny reprezentant. Michał Skóraś szczęśliwy po powołaniu

Antoni Figlewicz

Opracowanie:Antoni Figlewicz

06 października 2025, 17:09 • 2 min czytania 1 komentarz

Jeszcze jakiś czas temu nie zanosiło się na to, że Michał Skóraś szybko wróci do reprezentacji Polski, ale w futbolu niektóre rzeczy trudno przewidzieć. Polak zmienił ostatnio klubowe barwy i odżył w lidze belgijskiej, czym zapracował sobie na powołanie od Jana Urbana. I cieszy się z tego powodu niezmiernie.

Dumny reprezentant. Michał Skóraś szczęśliwy po powołaniu

To wyjątkowy moment, gdy możesz przyjechać na reprezentację. Szczególnie, że nie było mnie długi czas, więc bardzo się z tego powodu cieszę – mówi Michał Skóraś w rozmowie z TVP Sport. Dumny z tego, że wrócił na poziom godny powołania.

Reklama

Michał Skóraś wraca do kadry. „Pojawiały się zapytania”

Grający teraz dla KAA Gent Skóraś przyznaje, że już przy okazji ostatnich powołań sztab reprezentacji kontaktował się z nim robiąc ogólne rozeznanie: – Nie oczekiwałem, że trener mnie powoła. Trudno o to, jeśli zawodnik nie gra w pierwszym składzie, nie jest wartościowym zawodnikiem podczas meczów ligowych. Sam czuję, że nie zasługiwałem wtedy na powołanie – stwierdza piłkarz.

Tak było w Club Brugge, ale teraz sytuacja uległa już zmianie. – Pojawiały się zapytania, trenerzy chcieli wiedzieć, jak się czuję. Jestem z nimi w stałym kontakcie i czekałem teraz na powołanie – potwierdza Skóraś.

I może się nawet okazać, że dostanie swoją okazję już w czwartek, w meczu towarzyskim z Nową Zelandią. Wszystko zależy od tego, jak potraktuje to spotkanie trener Urban – selekcjoner może zarządzić przegląd kadr, ale też spróbować jakichś nowych pomysłów w najmocniejszym zestawieniu.

CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

1 komentarz

Wolałby pewnie opowiadać komuś głupi sen Davida Beckhama o, dajmy na to, porcelanowych krasnalach, niż relacjonować wyjątkowo nudny remis w meczu o pietruszkę. Ostatecznie i tak lubi i zrobi oba, ale sport to przede wszystkim ciekawe historie. Futbol traktuje jak towar rozrywkowy - jeśli nie budzi emocji, to znaczy, że ktoś tu oszukuje i jego, i siebie. Poza piłką kolarstwo, snooker, tenis ziemny i wszystko, w co w życiu zagrał. Może i nie ma żadnych sportowych sukcesów, ale kiedyś na dniu sąsiada wygrał tekturowego konia. W wolnym czasie głośno fałszuje na ulicy, ale już dawno przestał się tego wstydzić.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Piłka nożna

Reklama
Reklama