Reklama

Genialny mecz w Turynie! Gole braci i asysta Zielińskiego

Jakub Radomski

13 września 2025, 19:58 • 4 min czytania 5 komentarzy

Mieliśmy zobaczyć świetne widowisko, a zobaczyliśmy fenomenalne. W zasadzie – trudno o coś lepszego w futbolu. W meczu pełnym pięknych goli i niezwykłych historii Juventus wygrał u siebie 4:3 z Interem. Trzy bramki zdobyli reprezentanci Turcji, w tym dwie Hakan Calhanoglu, którego Fabio Capello nazwał jakiś czas temu hamulcowym Interu. Coś do udowodnienia w Serie A ma też Piotr Zieliński. Reprezentant Polski pojawił się dziś na boisku i dwie minuty po wejściu na murawę zanotował asystę. Trzecia historia? Marcus Thuram strzelił gola Juventusowi, czyli drużynie, w której grał jego ojciec. Niedługo później wyrównał… jego brat. Czwarta?  bohaterem doliczonego czasu gry był 19-latek z Czarnogóry.

Genialny mecz w Turynie! Gole braci i asysta Zielińskiego

Najpierw został wypożyczony z Newcastle, a latem już wykupiony przez Juventus. Dziś angielski obrońca Lloyd Kelly rozegrał swoje 22. spotkanie w barwach klubu z Turynu i strzelił pierwszego gola. W dodatku – jakiego! Może nie było to uderzenie z przewrotki, ale przypomniało nam trochę wczorajszą bramkę dla Zagłębia Lubin na stadionie Lecha w Poznaniu. Tam Michał Nalepa zgrał piłkę do drugiego środkowego obrońcy, Aleksa Ławniczaka, a ten trafił przewrotką. Dziś na stadionie w Turynie piłkę kapitalnie zgrał Bremer. Wypatrzył Kelly’ego, swojego partnera ze środka defensywy, a ten idealnie dołożył stopę i piłka wpadła do siatki. Cała akcja została rozegrana błyskawicznie, jak na PlayStation.

Reklama

Juventus – Inter 4:3. Piotr Zieliński wszedł na boisko i miał asystę przy golu Interu

Inter się jednak nie poddał i próbował doprowadzić do wyrównania. Udało się dość szybko – po 30 minutach gry bramkę, uderzeniem zza pola karnego, zdobył krytykowany trochę w ostatnich miesiącach Hakan Calhanoglu. Turek zrobił to z dużą łatwością, wykorzystując fakt, że bramkarz Juventusu był zasłonięty i zareagował z opóźnieniem. Pytanie jednak brzmi: „Dlaczego nikt go mocniej nie zaatakował?”

Rodakowi najwidoczniej pozazdrościł Kenan Yildiz. Osiem minut później 20-letni ulubieniec kibiców Juventusu uderzył z prawie 30 metrów i piłka wpadła idealnie przy słupku. Strzał Turka był świetny, wydaje się jednak, że bramkarz Interu, Yann Sommer, mógł zrobić w tej sytuacji więcej, mimo że tuż przed interwencją się cofał.

Piotr Zieliński rozpoczął spotkanie na ławce rezerwowych Interu. Pomocnik reprezentacji Polski pojawił się na boisku w 64. minucie i dwie minuty później miał ważny udział w akcji bramkowej. W drugiej połowie przez długi czas nie oglądaliśmy świetnych szans dla żadnej z drużyn, ale w 66. minucie Zieliński czujnie zgrał piłkę głową do Calhanoglu, a ten przyjął i kapitalnie uderzył.

Strzelił jeden Thuram, a później drugi. Bramki braci, a na trybunach ojciec

Był remis, choć to Inter mógł się piłkarsko bardziej podobać i to on zdobył kolejną bramkę. Na kwadrans przed końcem po rzucie rożnym piłkę do siatki skierował Marcus Thuram, ale w ogóle nie cieszył się z gola.

Grał kiedyś z Juventusie? On nie. Ale jego tata już tak. Lilian Thuram występował w zespole z Turynu w latach 2001-2006, dwukrotnie wygrywając Serie A. W Juventusie występuje też młodszy o cztery lata, Khephren Thuram, jego brat. I to właśnie on – jakby niesamowitych historii w tym spotkaniu było mało – wyrównał strzałem głową na 3:3. Khephren z gola się cieszył, a po chwili kamera pokazała ojca, który po bramce Marcusa był raczej spokojny, a po trafieniu Khephrena na jego twarzy gościł już uśmiech.

Ktoś spodziewał się, że bohaterem tego meczu zostanie Vasilije Adzić? 19-latek z Czarnogóry? Prawdopodobnie nikt. Tymczasem to on zdecydował się na strzał z około 25 metrów w 91. minucie. Niezbyt dobrze znów zachował się Sommer, to raczej było do obrony. Piłka wpadła do siatki, na stadionie zapanowała euforia, a kilka minut później sędzia zakończył ten fantastyczny mecz.

Juventus stracił pierwsze gole w sezonie, ale po trzech kolejkach ma komplet punktów. Inter natomiast ma tylko trzy oczka, bo w poprzedniej serii gier doznał niespodziewanej porażki 1:2 z Udinese. Dla zespołu z Mediolanu to najgorszy start Serie A od 2011 roku.

Juventus – Inter 4:3 (2:1)

  • 1:0 Kelly – 14′
  • 1:1 Calhanoglu – 30′
  • 2:1 Yildiz – 38′
  • 2:2 Calhanoglu – 66′
  • 2:3 M. Thuram – 76′
  • 3:2 K. Thuram – 82′
  • 4:3 Adzić – 90+1′

CZYTAJ WIĘCEJ O PIŁCE NA WESZŁO:

Fot. Newspix.pl 

5 komentarzy

Bardziej niż to, kto wygrał jakiś mecz, interesują go w sporcie ludzkie historie. Najlepiej czuje się w dużych formach: wywiadach i reportażach. Interesuje się różnymi dyscyplinami, ale najbardziej piłką nożną, siatkówką, lekkoatletyką i skokami narciarskimi. W wolnym czasie chodzi po górach, lubi czytać o historiach himalaistów oraz je opisywać. Wcześniej przez ponad 10 lat pracował w „Przeglądzie Sportowym” i Onecie, a zaczynał w serwisie naTemat.pl.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Piłka nożna

Reklama
Reklama