Reklama

Strzelał w Ekstraklasie, nie dał rady w Japonii. Mógł wrócić do Polski [NEWS]

Szymon Janczyk

10 września 2025, 12:46 • 2 min czytania 5 komentarzy

Latem w Ekstraklasie oglądaliśmy sporo powrotów, czasami mniejszych, czasami większych, głośniejszych. Jeden z tych drobnych nie doszedł jednak do skutku. Jak ustalił portal Weszło, klubu w Polsce szukał były napastnik Widzewa Łódź. 

Strzelał w Ekstraklasie, nie dał rady w Japonii. Mógł wrócić do Polski [NEWS]

Jordi Sanchez mógł latem wrócić do Polski. Hiszpański napastnik, którego pamiętamy z niezłych występów w Widzewie Łódź (sześć goli i dwie asysty w pierwszym sezonie w Ekstraklasie, osiem i pięć w drugim) nie radzi sobie w Japonii i szukał opcji powrotu do Europy. Z informacji Weszło wynika, że zainteresowało się nim Zagłębie Lubin.

Reklama

Transfery w Ekstraklasie. Jordi Sanchez mógł trafić do Zagłębia Lubin

Zagłębie Lubin w letnim oknie transferowym usilnie szukało napastnika. Dla Miedziowych sprowadzenie dziewiątki było dużym problemem. Opisywaliśmy, że na liście życzeń Zagłębia przewijał się nawet Szymon Włodarczyk. Ostatecznie na Dolny Śląsk przeniósł się Leonardo Rocha, którego w Lubinie bardzo chcieli, lecz długo nie mogli dojść do porozumienia z Rakowem Częstochowa. W końcu klub z Częstochowy wypożyczył portugalskiego napastnika, ratując okienko Zagłębia.

Zagłębie Lubin ma nowego napastnika. Transfer rzutem na taśmę [NEWS]

Wcześniej klub z Lubina rozmawiał z Jordim Sanchezem na temat jego powrotu do Ekstraklasy. Hiszpan za pół miliona euro trafił do japońskiego Hokkaido Consadole Sapporo, ale nie ma dobrej passy w tym klubie. Na koniec sezonu spadł z nim z J1 League nie strzelając ani jednego gola. Teraz występuje na drugim poziomie rozgrywek w Japonii, gdzie w końcu udało mu się wpakować piłkę do siatki. Problem w tym, że w Sapporo już go nie chcą. Od kilku tygodni jest poza składem, może sobie szukać klubu.

Sytuację badało wspomniane przez nas Zagłębie Lubin, które jednak ostatecznie nie dogadało się co do warunków finansowych potencjalnego transferu Sancheza.

WIĘCEJ O TRANSFERACH NA WESZŁO:

SZYMON JANCZYK

fot. Newspix

5 komentarzy

Nie wszystko w futbolu da się wytłumaczyć liczbami, ale spróbować zawsze można. Żeby lepiej zrozumieć boisko zagląda do zaawansowanych danych i szuka ciekawostek za kulisami. Śledzi ruchy transferowe w Polsce, a dobrych historii szuka na całym świecie - od koła podbiegunowego przez Barcelonę aż po Rijad. Od lat śledzi piłkę nożną we Włoszech z nadzieją, że wyprodukuje następcę Andrei Pirlo, oraz zaplecze polskiej Ekstraklasy (tu żadnych nadziei nie odnotowano). Kibic nowoczesnej myśli szkoleniowej i wszystkiego, co popycha nasz futbol w stronę lepszych czasów. Naoczny świadek wszystkich największych sportowych sukcesów w Radomiu (obydwu). W wolnych chwilach odgrywa rolę drzew numer jeden w B Klasie.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Ekstraklasa

Reklama
Reklama