Przed Lechem Poznań pierwsze starcie z KRC Genk w ramach czwartej rundy eliminacji do Ligi Europy. O sytuacji swojego zespołu przed konfrontacją z Belgami opowiedział trener Niels Frederiksen.

Oczywiście głównym tematem konferencji prasowej był kontuzje, które nie przestają prześladować zawodników Kolejorza.
Niels Frederiksen przed Genkiem: „Kontuzji jest za dużo. Sytuacja nam się nie podoba”
– Mierzymy się z wyzwaniem jeśli chodzi o prawą obronę. Zawodnicy mogą jednak występować na różnych pozycjach, na przykład stoper może zejść na bok obrony i zapewne tak będzie. To dla nas problem, ale znajdziemy na niego rozwiązanie. Nie rozważamy transferu nowego prawego obrońcy, bo Joel Pereira ma trenować już w przyszłym tygodniu – powiedział Duńczyk, cytowany przez portal KKSLech.com. – Kontuzji jest za dużo, urazy dotykają cały zespół i klub. Są różne powody tych kontuzji, a teraz robimy wszystko, by przeanalizować sytuację, która nam się nie podoba. Musimy zrobić wszystko, by unikać takich sytuacji w przyszłości, robimy wszystko, aby nasi piłkarze byli jak najszybciej zdrowi. Koncentrujemy się nad tym, by dobrze przeanalizować powody wielu absencji.
– Genk to bardzo dobry zespół, który otarł się o mistrzostwo. Jest trzy razy więcej wyceniany od nas, ta drużyna dobrze gra z piłką przy nodze, ale jej obrona nie spisuje się dobrze. Wierzę, że z naszą filozofią wykreujemy sobie sytuacje do zdobycia goli – dodał trener Lech.
– Fizycznie i w pressingu Crvena Zvezda była bardziej wymagającym rywalem, natomiast Genk lepiej gra z piłką – zauważył Frederiksen.
Pierwszy mecz Kolejorza z Genk rozpocznie się o 20:30.
CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Trener Genku chwali Lecha: „Ma wiele mocnych stron!”
- Ishak komentuje potrzebę nowego napastnika w Lechu. „Mile widziany”
- Media: Lech prowadzi rozmowy z najlepszym strzelcem ligi szwedzkiej!
- Ile można? Media: Kolejna kontuzja czołowego gracza Lecha Poznań
fot. NewsPix.pl