Reklama

Serbowie o kibicach Lecha: Demolowali wszystko. To było okrucieństwo

Jakub Radomski

12 sierpnia 2025, 19:54 • 2 min czytania 46 komentarzy

Dziś o 21.00 Lech Poznań zagra na wyjeździe z Crveną Zvezdą w rewanżowym spotkaniu III rundy eliminacji Ligi Mistrzów. Do Belgradu zjechało wielu fanów poznańskiej drużyny, którzy – to wersja serbskich mediów – mieli demolować wszystko na swojej drodze i wykazywać okrucieństwo. „Chuligani wybili kilka witryn sklepowych. Chcą sprowokować kibiców rywala” – to fragment jednej z relacji. 

Serbowie o kibicach Lecha: Demolowali wszystko. To było okrucieństwo

Chaos w Belgradzie. Chuligani Lecha demolują wszystko na swojej drodze” – to tytuł artykułu, który po 16.00 ukazał się w serbskich mediach.

Reklama

Nieco więcej pisał na ten temat serwis Kurir.rs. Tam opisano, co, według Serbów, dokładnie miało miejsce.

Niesławni polscy chuligani najpierw wybili witryny sklepowe na ulicy Kniazia Michała, a następnie podpalili pochodnie na placu Republiki. Przerażającym wyglądem wzbudzali strach w sercach przechodniów w stolicy Serbii, a policji udało się poradzić z ich okrucieństwem. Zapędzono ich w kozi róg przed hotelem w Belgradzie, skąd nie mogli się ruszyć” – czytamy.

Pojawiają się również informacje o kibicach mistrza Polski, którzy mieli zostać aresztowani.

Serbskie media: chuligani Lecha Poznań uchodzą za najgroźniejszych

Inny fragment tekstu: „Wiadomo, że kibice Lecha uchodzą za najgroźniejszych, jeśli chodzi o uliczne bójki, a dzisiejszy incydent to kolejny z serii, które potwierdzają tę opinię”.

Kurir.rs pisze natomiast o niesławnych kibicach Lecha, którymi musiała zająć się policja.

W pierwszym spotkaniu Lech przegrał u siebie 1:3. Jego szanse na awans wydają się minimalne.

Fot. Source.ba (screen)

WIĘCEJ O LECHU POZNAŃ NA WESZŁO:

 

46 komentarzy

Bardziej niż to, kto wygrał jakiś mecz, interesują go w sporcie ludzkie historie. Najlepiej czuje się w dużych formach: wywiadach i reportażach. Interesuje się różnymi dyscyplinami, ale najbardziej piłką nożną, siatkówką, lekkoatletyką i skokami narciarskimi. W wolnym czasie chodzi po górach, lubi czytać o historiach himalaistów oraz je opisywać. Wcześniej przez ponad 10 lat pracował w „Przeglądzie Sportowym” i Onecie, a zaczynał w serwisie naTemat.pl.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Liga Mistrzów

Hiszpania

Szczęsny rozbrajająco szczery: „Rekord Barcelony? Niestety mój”

Wojciech Piela
4
Szczęsny rozbrajająco szczery: „Rekord Barcelony? Niestety mój”
Reklama
Reklama