Reklama

Czeski Lewandowski na trybunach Banika Ostrawa przed meczem z Legią Warszawa

AbsurDB

Autor:AbsurDB

24 lipca 2025, 14:53 • 3 min czytania 6 komentarzy

Na ostatnim meczu Banika Ostrawa w Pradze w sektorze gości zasiadł nie byle jaki gość. Wśród ekipy wyjazdowej znalazł się bowiem David Pastrňák. To aktywny gracz NHL, który siedmiokrotnie został wybrany najlepszym hokeistą Czech! Kibice Legii muszą więc dziś w Ostrawie mieć się na baczności, bo bodiczek od czeskiego Lewandowskiego z pewnością nie jest przyjemny.

Czeski Lewandowski na trybunach Banika Ostrawa przed meczem z Legią Warszawa

Gracz NHL David Pastrňák jest aktywnym kibicem Banika Ostrawa

Liga czeska ruszyła w zeszły weekend, a Banik w przeciwieństwie do Legii, nie widział potrzeby przekładania swojego spotkania. Zagrał w Pradze z Bohemiansem i wypadł przeciętnie, przegrywając 0:1. Na słynnym prawie stuletnim stadionie Ďolíček najbardziej interesujący był nie tyle wynik, co trybuny. Kibice gospodarzy wyrazili swoją opinię na temat planowanej przebudowy obiektu, podkreślając, że nie wyobrażają sobie choćby tymczasowej gry na Edenie, czyli obiekcie Slavii.

Reklama

Nas jednak bardziej interesuje sektor gości, nie tyle ze względu na tradycyjną obecność w nim fanów GKS-u Katowice, a jednego szczególnego kibica. Pojawił się tam bowiem David Pastrňák, czyli najlepszy czeski hokeista. Od dekady jest on zawodnikiem Boston Bruins w lidze NHL.

David Pastrňák na meczu Bohemians-Banik (źródło: https://hooligans.cz/2025/07/20/bohemians-praha-1905-fc-banik-ostrava-19-07-2025/)

Urodził się w Hawierzowie przy polskiej granicy w zagłębiu ostrawskim. Jest najmłodszym hokeistą, który w NHL zaliczył sześć punktów w klasyfikacji kanadyjskiej (goli i asyst) w meczu playoff. Jest jedynym Czechem, który zdobył co najmniej sto punktów w trzech kolejnych sezonach. Czterokrotnie zagrał w meczu gwiazd NHL, a niedawno został wybrany do drużyny gwiazd mistrzostw świata. Od 2017 roku aż ośmiokrotnie został wybrany najlepszym hokeistą Czech, oddając tytuł tylko w 2022 roku.

Jednym słowem – to prawdziwy czeski Lewandowski, biorąc pod uwagę, że hokej odgrywa za naszą południową granicą taką rolę, jak piłka nożna nad Wisłą.

Pastrňák na meczu z Kopenhagą

Nasi gwiazdorzy raczej unikają jednoznacznego wypowiadania się w jakiejkolwiek kwestii, a już angażowanie się w kibicowanie konkretnej drużynie zdarza się nader rzadko. Nie ma nawet pewności, czy Robertowi bliżej jest do Lecha czy Legii, a co dopiero oczekiwać go na trybunach. W dodatku Pastrňák nie pełni tam roli piknikowego kibica i nie jest to jego pierwszy wypad.

Rok temu pojawił się na meczu Ligi Konferencji przeciwko Kopenhadze, a zdarzyło mu się nawet prowadzić doping:

W Polsce takie przypadki są niezwykle odosobnione. Artur Boruc w 2007 roku prowadził doping Legii w Płocku. Sześć lat wcześniej Sławomir Cienciała nie mógł zagrać z Pogonią przez kontuzję, więc dyrygował młynem przez 45 minut. Podobne zdarzenia miały miejsce w udziałem Macieja Korzyma na Sandecji, Patryka Małeckiego na Wiśle Kraków, Michała Kucharczyka i Tomasza Jarzębowskiego na Legii, czy Piotra Reissa na Lechu.

Niedawno w podobnej roli podczas Euro 2024 wystąpił Sławomir Peszko, a w Holandii Paweł Bochniewicz:

Czy David Pastrňák pojawi się dziś na stadionie w Ostrawie, albo na rewanżu w Warszawie? Nie wiadomo, ale jasne jest, że nasi piłkarze, a nawet wielu fanów Legii nie wspominałoby przyjemnie bodiczka od czołowego hokeisty świata. Trzeba się zatem mieć na baczności.

CZYTAJ WIĘCEJ O BANIKU NA WESZLO:

Fot. Newspix.pl

6 komentarzy

Kocha sport, a w nim uwielbia wyliczenia, statystki, rankingi bieżące i historyczne, którymi się nałogowo zajmuje. Kibic Górnika Wałbrzych.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Liga Europy

Reklama
Reklama