Reklama

Turecki klub chce stopera Lecha. Padła konkretna kwota

Szymon Janczyk

Opracowanie:Szymon Janczyk

06 lipca 2025, 17:17 • 2 min czytania 22 komentarzy

Według tureckich mediów tamtejszy Trabzonspor zainteresował się piłkarzem Lecha Poznań. Mistrz Polski miałby zastąpić w klubie zawodnika, który szykuje się do przeprowadzki do Premier League.

Turecki klub chce stopera Lecha. Padła konkretna kwota

Turecki portal Taka Gazete poinformował, że Alex Douglas z Lecha Poznań znalazł się na liście życzeń Trabzonsporu. Siódmy zespół tabeli minionego sezonu Super Lig poszukuje następcy Arsenija Batagowa, blisko czterdziestokrotnego reprezentanta Ukrainy w kategorii U-21, który szykuje się do transferu do Anglii.

Reklama

Transfery. Alex Douglas w Trabzonsporze?

Poznański klub nie otrzymał jeszcze oferty z Turcji, lecz tamtejsze media wiedzą już, że Trabzonspor byłby w stanie zapłacić za Aleksa Douglasa dwa miliony euro. Nie wydaje się, że jest to kwota, która skłoni działaczy z Wielkopolski do sprzedaży reprezentanta Szwecji. Kontrakt Aleksa Douglasa obowiązuje jeszcze przez dwa lata, w umowie zawarto także opcję przedłużenia współpracy o kolejne dwanaście miesięcy.

Po zakończeniu sezonu Ekstraklasy agent Aleksa Douglasa — Wagaad Abdirahman Ahmed — zdradził nam, że liczy na transfer reprezentanta Szwecji w letnim okienku.

— To bardzo dobry środkowy obrońca. Lech Poznań jest z niego zadowolony, on też jest tutaj szczęśliwy. Zobaczymy jednak, czy latem nie dojdzie do jakiegoś transferu. Musi wejść na większą scenę, wyższy poziom. Nie mogę powiedzieć zbyt wiele, ale zobaczymy, co się wydarzy. Jeszcze nic nie jest przesądzone.

Wagaad Abdirahman Ahmed stwierdził, że wymarzonymi ligami szwedzkiego piłkarza są Ligue 1 oraz Serie A.

WIĘCEJ O TRANSFERACH NA WESZŁO:

fot. Newspix

22 komentarzy

Nie wszystko w futbolu da się wytłumaczyć liczbami, ale spróbować zawsze można. Żeby lepiej zrozumieć boisko zagląda do zaawansowanych danych i szuka ciekawostek za kulisami. Śledzi ruchy transferowe w Polsce, a dobrych historii szuka na całym świecie - od koła podbiegunowego przez Barcelonę aż po Rijad. Od lat śledzi piłkę nożną we Włoszech z nadzieją, że wyprodukuje następcę Andrei Pirlo, oraz zaplecze polskiej Ekstraklasy (tu żadnych nadziei nie odnotowano). Kibic nowoczesnej myśli szkoleniowej i wszystkiego, co popycha nasz futbol w stronę lepszych czasów. Naoczny świadek wszystkich największych sportowych sukcesów w Radomiu (obydwu). W wolnych chwilach odgrywa rolę drzew numer jeden w B Klasie.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Ekstraklasa

Reklama
Reklama