Reklama

Kulesza pod ostrzałem. „Brazylijska telenowela”

Kamil Warzocha

Opracowanie:Kamil Warzocha

06 lipca 2025, 12:24 • 2 min czytania 6 komentarzy

Cezary Kulesza od kilku tygodni nie potrafi znaleźć nowego selekcjonera. Czas ucieka, a ludzie, którzy niekoniecznie z nim sympatyzują, mają powody do krytyki. Tak jak Marek Koźmiński, rywal obecnego prezesa PZPN sprzed czterech lat.

Kulesza pod ostrzałem. „Brazylijska telenowela”

Koźmiński na antenie Kanału Sportowego wyraził niezadowolenie faktem, że Kulesza ociąga się z wyborem selekcjonera. Podaje argument, że zostało 1,5 miesiąca do tego, żeby wybrać zawodników na wrześniowe zgrupowanie. A na horyzoncie faworyta nie widać.

Reklama

Marek Koźmiński, były rywal Kuleszy, bierze prezesa na celownik

Marek Koźmiński powiedział: – Nie wiem, dlaczego jesteśmy uczestnikami brazylijskiej telenoweli, w której prezes raz mówi jedno, raz drugie, a raz trzecie. Tu coś wpłynęło, tu z kimś porozmawiał, tu do kogoś zadzwonił. To jest mydlenie oczu. Trwa to absolutnie za długo.

I dodał, nie szczędząc ostrzejszej opinii w kierunku prezesa PZPN: – Mam takie przemyślenie, że Cezary Kulesza nie wie, co zrobić. Miota się, żeby kupić czas.

Nie tylko Koźmiński ma wrażenie, że to trwa za długo. Zwłaszcza że w ostatnich dniach ucichł temat potencjalnych faworytów i trudno stwierdzić, czy Kulesza jest bliżej zatrudnienia trenera, czy jednak dalej. Mówiło się, że decyzja ma zostać podjęta do dnia wyborów, ale one odbyły się już przecież w poniedziałek. Od tamtej pory prezes PZPN, po tym jak została przedłużona jego kadencja, gra ze środowiskiem piłkarskim w niedopowiedzenia. Niestety nie budzi też zaufania, czy jego decyzja będzie poparta merytoryką.

CZYTAJ WIĘCEJ O POLSKIEJ PIŁCE:

Fot. Newspix

6 komentarzy

W Weszło od początku 2021 roku. Filolog z licencjatem i magister dziennikarstwa z rocznika 98’. Niespełniony piłkarz i kibic FC Barcelony, który wzorował się na Lionelu Messim. Gracz komputerowy (Fifa i Counter Strike on the top) oraz stały bywalec na siłowni. W przyszłości napisze książkę fabularną i nakręci film krótkometrażowy. Lubi podróżować i znajdować nowe zajawki, na przykład: teatr komedii, gra na gitarze, planszówki. W pracy najbardziej stawia na wywiady, felietony i historie, które wychodzą poza ramy weekendowej piłkarskiej łupanki. Ogląda przede wszystkim Ekstraklasę, a że mieszka we Wrocławiu (choć pochodzi z Chojnowa), najbliżej mu do dolnośląskiego futbolu. Regularnie pojawia się przed kamerami w programach “Liga Minus” i "Weszlopolscy".

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Piłka nożna

Reklama
Reklama