Reklama

Stojanović: Charakter jest moim największym atutem

Przemysław Michalak

28 czerwca 2025, 18:59 • 2 min czytania 13 komentarzy

Petar Stojanović to pierwszy letni nabytek Legii Warszawa. Słoweniec znacznie zwiększa pole manewru na prawej stronie, w zależności od potrzeb i ustawienia drużyny. W rozmowie z klubowymi mediami zapewnia on, że nie musiał się długo namyślać, gdy otrzymał ofertę ze stolicy Polski.

Stojanović: Charakter jest moim największym atutem

 – Dołączenie do Legii to był dla mnie prosty wybór. To największy klub w Polsce z wielką, wspaniałą historią. To najlepszy klub w kraju, z najlepszymi kibicami. Nie musiałem zastanawiać się dwa razy, kiedy dostałem propozycję, aby dołączyć do zespołu – chciałem stać się częścią drużyny jak najszybciej. Bardzo mnie cieszy to, że tu jestem – powiedział, cytowany przez Legia.com.

Reklama

Petar Stojanović o przejściu do Legii Warszawa

 – W swojej karierze grałem w wielkich klubach z równie wielką presją i oczekiwaniami. W Legii presja jest tak samo wysoka – jestem na nią przygotowany. Najlepsze chwile w mojej karierze to występy w kadrze narodowej. W zeszłym roku razem z reprezentacją Słowenii osiągnęliśmy wiele dobrych wyników. Grałem również w czołowych ligach świata, takich jak Serie A. Każdy rozdział mojej kariery to jednak coś nowego – Legia jest zupełnie nowym rozdziałem. Bez dwóch zdań jest to jeden z najlepszych klubów, w jakich miałem szansę występować w mojej karierze i niezmiernie się cieszę, że dołączam do Legii – dodał.

 – Myślę, że moim największym atutem jest mój charakter. Nieważne, czy to trening, czy mecz, zawsze daję z siebie maksimum – podkreślił Stojanović.

Reprezentant Słowenii ostatnio grał w Salernitanie, która dopiero co spadła z Serie B. Jak informuje Legia.net, z uwagi na to, że jeszcze w zeszłym tygodniu trenował on we Włoszech, otrzymał od klubu dłuższe wolne i nie pojawi się na austriackim zgrupowaniu. Treningi rozpocznie dopiero po powrocie drużyny do Warszawy.

CZYTAJ WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE:

Fot. Newspix

13 komentarzy

Jeżeli uznać, że prowadzenie stronki o Realu Valladolid też się liczy, o piłce w świecie internetu pisze już od dwudziestu lat. Kiedyś bardziej interesował się ligami zagranicznymi, dziś futbol bez polskich akcentów ekscytuje go rzadko. Miał szczęście współpracować z Romanem Hurkowskim pod koniec jego życia, to był dla niego dziennikarski uniwersytet. W 2010 roku - po przygodach na kilku stronach - założył portal 2x45. Stamtąd pod koniec 2017 roku do Weszło wyciągnął go Krzysztof Stanowski. I oto jest. Najczęściej możecie czytać jego teksty dotyczące Ekstraklasy – od pomeczówek po duże wywiady czy reportaże - a od 2021 roku raz na kilka tygodni oglądać w Lidze Minus i Weszłopolskich. Kibicowsko nigdy nie był mocno zaangażowany, ale ostatnio chodzenie z synem na stadion sprawiło, że trochę odżyła jego sympatia do GKS-u Tychy. Dodając kontekst zawodowy, tym chętniej przyjąłby długo wyczekiwany awans tego klubu do Ekstraklasy.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Ekstraklasa

Reklama
Reklama