Reklama

Oficjalnie: Liverpool dopiął hitowy ruch. Kontrakt podpisany

Aleksander Rachwał

Opracowanie:Aleksander Rachwał

26 czerwca 2025, 13:56 • 2 min czytania 4 komentarze

Liverpool dopiął kolejny głośny transfer. Oczywiście, nie tak głośny jak wykupienie Floriana Wirtza z Bayeru Leverkusen, ale jednak nie każdego okienka klub płaci czterdzieści milionów funtów za obrońcę. Za tyle właśnie dołączył do The Reds Milos Kerkez, który właśnie podpisał z mistrzem Anglii pięcioletni kontrakt.

Oficjalnie: Liverpool dopiął hitowy ruch. Kontrakt podpisany

Sporo pieniędzy zarobi tego lata Bournemouth. Najpierw Wisienki sprzedały Deana Huijsena do Realu Madryt za około pięćdziesiąt milionów funtów, teraz za równie pokaźną kwotę pożegnały Kerkeza. Dziewiąta ekipa minionego sezonu Premier League może się pod tym względem kojarzyć z Bayerem Leverkusen, który tego lata również musi mierzyć się z odejściem jego najlepszych zawodników (darujemy sobie porównanie do Jagiellonii Białystok).

Reklama

Oficjalnie: Liverpool ma nowego lewego obrońcę. Milos Kerkez podpisał pięcioletni kontrakt

21-letni reprezentant Węgier trafił do Bournemouth w 2023 roku z AZ Alkmaar za około 18 milionów euro. Zaliczył od tego czasu 66 występów na poziomie Premier League, w których zdobył dwie bramki i zaliczył sześć asyst. Na kolejne liczby zapoluje już w barwach nowego klubu.

Chcę podziękować wszystkim za okazanie mi wielkiej miłości jeszcze przed ogłoszeniem. Wspierajcie drużynę jak zawsze, bo jesteście najlepszymi fanami na świecie. Dam z siebie wszystko, absolutnie wszystko, aby wygrywać trofea z klubem i mam nadzieję, że zdobędę jakieś gole na Anfield. Nie mogę się doczekać, by usłyszeć ryk. Do zobaczenia wkrótce – przywitał się z nowym klubem Kerkez, cytowany w oficjalnym komunikacie klubu.

Milos Kerkez rozegrał w minionym sezonie 41 spotkań w barwach Bournemouth we wszystkich rozgrywkach. Strzelił w nich dwie bramki i zanotował sześć asyst.

WIĘCEJ O TRANSFERACH NA WESZŁO:

Fot. Newspix

4 komentarze

Zainteresowany futbolem od kiedy jako 10-latek wziął wolne w szkole żeby zobaczyć pierwszy w życiu mecz reprezentacji Polski na mistrzostwach świata. Na szczęście później zobaczył też Ronaldo wygrywającego mundial, bo mógłby nie zapałać uczuciem do piłki. Niegdyś kibic ligi hiszpańskiej i angielskiej, dziś miłośnik Ekstraklasy i to takiej z gatunku Stal Mielec – Piast Gliwice w poniedziałkowy wieczór.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Anglia

Anglia

Środa dniem polskich asyst. Udane występy naszych reprezentantów

Braian Wilma
3
Środa dniem polskich asyst. Udane występy naszych reprezentantów
Anglia

Pub, punk i Premier League – Sean Dyche bez filtra [FourFourTwo]

Wojciech Piela
3
Pub, punk i Premier League – Sean Dyche bez filtra [FourFourTwo]
Reklama
Reklama