Michał Probierz odpowiedział na pytania dziennikarzy na konferencji prasowej przed spotkaniem reprezentacji Polski z Mołdawią, z którą zagramy jutro towarzysko na Stadionie Śląskim.
Selekcjoner w przeddzień pożegnania Kamila Grosickiego z reprezentacją Polski podziękował zawodnikowi za lata gry w kadrze. Odpowiedział też na pytania dotyczące najbliższych spotkań drużyny narodowej.
Michał Probierz: Celem jest mecz z Finlandią. Nie wprowadzę debiutanta na siłę
Kamil Grosicki przez wiele lat (choć nie w ostatnim czasie) był ważną postacią polskiej reprezentacji. Selekcjoner ma swoją wizję tego, kto powinien być liderem kadry.
– Naszą siłą musi być zespół, to jest klucz. Widzę, jak zawodnicy przygotowują się do najbliższych meczów. Najważniejsze jest spotkanie z Finlandią, ale z Mołdawią też chcemy wypróbować różne warianty rozegrania. Drużyna często sama kreuje lidera. Nie da się mieć jednego, bo oni czasami wypadają przez kontuzje lub kartki. Uważam, że jesteśmy w stanie osiągnąć cel, jakim jest pierwsze miejsce w grupie, jeśli będziemy skonsolidowani – stwierdził Michał Probierz.
Czy w najbliższych spotkaniach możemy się spodziewać debiutów w reprezentacji Polski? Selekcjoner tego nie ujawnił, ale zdradził, że jeśli tak się stanie, to wyłącznie z powodu odpowiedniego zarządzania siłami zawodników.
– Mecze czerwcowe zawsze są trochę inne. Niektórzy zawodnicy dopiero skończyli sezon. Chcemy, żeby piłkarze byli odpowiednio przygotowani pod kątem drugiego spotkania. Nie chcę wprowadzać debiutanta na siłę, robimy wszystko pod kątem przygotowania zespołu na mecz z Finlandią. Piotr Zieliński jest w treningu, na jutro jest przewidziany do gry, przejmie opaskę kapitańską od Kamila Grosickiego – przekazał trener.
Selekcjoner nie pozostawił też wątpliwości co do obsady bramki w jutrzejszym meczu.
– Jeśli nie będzie kontuzji, bronić będzie Marcin Bułka. Zagra całe spotkanie, bo jedną zmianę wykorzystamy na Kamila Grosickiego – zapowiedział Probierz.
Mołdawia ostatnimi czasy stała się symbolem słabszego okresu polskiej kadry. Michał Probierz wskazał, co zmieniło się w polskim zespole od ostatniego meczu z tą drużyną pod jego wodzą.
– Mecz z Mołdawią traktujemy poważnie, podobnie jak rywal. Na pewno nasz zespół się zmienił od ostatniego spotkania z nimi. To, co się nie zmieniło to nasze ustawienie, nadal nie mamy skrzydłowych. Elementy, które staramy się wprowadzać się zmieniają, myślę, że na plus. Wiemy, że mamy deficyty, co widać w meczach z topowymi zespołami. Pracujemy nad tym. Wierzę, że krok po kroku zawodnicy będą coraz mocniejsi. Trzeba pamiętać, że wtedy wystąpiliśmy w innym składzie. Żałuję, że kariera Patryka Pedy, który wtedy debiutował, tak się potoczyła. Mam nadzieję, że po Euro będzie inaczej. Wojtek Szczęsny już nie gra, Arek Milik jest kontuzjowany. To zupełnie inny zespół – wyjaśnił selekcjoner.
WIĘCEJ O REPREZENTACJI POLSKI NA WESZŁO:
- Lewandowski stracił wiarę w kadrę Probierza
- Lewandowski i opaska kapitańska. “Jest wybitnym piłkarzem, ale nie kapitanem”
- Kto zastąpi Lewandowskiego w ataku? Pozostali zawodnicy nieźle kończyli sezon
- Pięć pytań o kadrę przed zgrupowaniem. Czy przestaniemy w końcu gdybać?
- Ekspert o Lewandowskim: On ma dość reprezentacji Polski
Fot. Newspix
