Jens Gustafsson powiódł BK Hacken do triumfu w Pucharze Szwecji. Dla byłego szkoleniowca Pogoni Szczecin jest to pierwszy sukces tego kalibru w klubowym futbolu.

Przypomnijmy, że Gustafsson prowadził Portowców w latach 2022-2024. Ze szczecińską drużyną dotarł w sezonie 2023/24 do finału Pucharu Polski, ale na Stadionie Narodowym jego podopieczni niespodziewanie przegrali po dogrywce z pierwszoligową Wisłą Kraków. Latem 2024 roku Szwed przeniósł się ze Szczecina do Arabii Saudyjskiej, lecz w tamtejszym Al-Fateh popracował tylko przez parę miesięcy. Od 27 grudnia minionego roku jest szkoleniowcem BK Hacken.
Hacken z pucharem Szwecji, a do oznacza, ze Djurgarden poza pucharami. A to oznacza, że aktualnie jesteśmy pierwszymi nierozstawionymi w Q4 LKE.
Bohaterem Etrit Berisha który obronił dwa karne w serii i sam jednego wykorzystał. pic.twitter.com/uqM7Yg3Qt7
— Robert (@RobertKRaptors) May 29, 2025
Jens Gustafsson zdobył Puchar Szwecji. To jego największy sukces w karierze
Działacze Os na razie raczej nie żałują, że postawili na Gustafssona. Wprawdzie w lidze ekipa Hacken spisuje się dość przeciętnie i w tej chwili plasuje się w środku stawki, ale w Pucharze Szwecji odniosła wielki sukces, pokonując w finale Malmo FF po serii rzutów karnych.
– Jeśli chodzi o plan gry w finale, nękane kontuzjami Hacken zostało mądrze poprowadzone przez Jensa Gustafssona. Trener rozsądnie polecił swoim zawodnikom spowalnianie gry i wytrącanie rywali z rytmu – ocenił szwedzki dziennikarz Robert Laul. W podobne tony uderza Simon Bank. – Gustafsson potrafi poskładać zespół, nawet jeśli musi użyć do tego szpachli i taśmy maskującej.
Z relacji szwedzkich mediów wynika, że finał był wielokrotnie przerywany z uwagi na zachowanie kibiców, którzy uszkodzili siatkę zabezpieczającą trybuny i rzucali na murawę różne śmieci.
To czwarty triumf Hacken w krajowym pucharze. Wcześniej Osy sięgały po trofeum w 2016, 2019 i 2023 roku. Z kolei w 2022 roku drużyna z Goteborga wywalczyła mistrzostwo Szwecji.
CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Media: Ter Stegen podjął decyzję w sprawie swojej przyszłości
- “Nadal nigdy nie mówił o rekordach”. Christopher Clarey o tenisowych gigantach [WYWIAD]
- Sukces organizacyjny Wrocławia. Takich finałów nam trzeba
- Następca niezastąpionego. Co czeka Erika ten Haga w Bayerze Leverkusen?
- Kochalski: Wiedziałem, że wielu się nie spodoba, że jestem ja, a nie ma Grabary
fot. NewsPix.pl