Reklama

De Bruyne blisko nowego klubu. Pozostały szczegóły

Aleksander Rachwał

Opracowanie:Aleksander Rachwał

27 maja 2025, 12:30 • 2 min czytania 1 komentarz

Wszystko wskazuje na to, że hitowy transfer wkrótce dojdzie do skutku. Jak informują Fabrizio Romano i Matteo Moretto, pomiędzy Napoli a Kevinem De Bruyne pozostały już do ustalenia ostatnie szczegóły umowy.

De Bruyne blisko nowego klubu. Pozostały szczegóły

Nazwisko Belga jest jednym z najgłośniejszych na liście piłkarzy, którzy z końcem sezonu trafili na rynek transferowy jako wolni zawodnicy. Pomocnik po dziesięciu opływających w sukcesy latach opuścił Manchester City bez propozycji nowej umowy ze strony klubu.

Reklama

Media: De Bruyne podpisze kontrakt z Napoli. Pozostały szczegóły

Sam piłkarz przekonywał, że decyzja Obywateli go zaskoczyła, bo nadal jest gotów grać na najwyższym poziomie. Wobec takiej deklaracji można było się spodziewać, że reprezentant Belgii będzie chciał jeszcze udowodnić swoją jakość w którymś z czołowych klubów Europy.

Nie było to jednak zupełnie oczywiste, ponieważ jedna z propozycji, którą otrzymał 33-latek pochodziła zza oceanu, a konkretnie z występującego w MLS Chicago Fire. Drugą opcją spośród wymienianych w mediach jako najpoważniejsze, była oferta Napoli.

To właśnie ten klub w ostatnich dniach wysunął się na czoło w wyścigu po podpis De Bruyne. Przedstawiciele mistrza Włoch nie przejmują się zbytnio „dyplomacją” – prezydent klubu Aurelio De Laurentiis stwierdził nawet wprost, że Belg już kupił dom w Neapolu i wkrótce dołączy do zespołu. Dopóki jednak podpis pod żadnym dokumentem nie został złożony, unikał określenia, że umowa jest zawarta.

Wydaje się natomiast, że na tym etapie to już tylko formalność. Fabrizio Romano i Matteo Moretto, którym w kwestii transferów można ufać jak mało komu, twierdzą, że przedstawiciele De Bruyne są już w drodze do Włoch, by uzgodnić ostatnie szczegóły transakcji. Według doniesień tego dziennikarskiego duetu Belg podpisze z Napoli trzyletni kontrakt. Pełne porozumienie ma zostać zawarte w ciągu najbliższych 48 godzin.

CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

1 komentarz

Zainteresowany futbolem od kiedy jako 10-latek wziął wolne w szkole żeby zobaczyć pierwszy w życiu mecz reprezentacji Polski na mistrzostwach świata. Na szczęście później zobaczył też Ronaldo wygrywającego mundial, bo mógłby nie zapałać uczuciem do piłki. Niegdyś kibic ligi hiszpańskiej i angielskiej, dziś miłośnik Ekstraklasy i to takiej z gatunku Stal Mielec – Piast Gliwice w poniedziałkowy wieczór.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Piłka nożna

Reklama
Reklama