— Poprzeczka naszych oczekiwań wobec reprezentacji została obniżona, potrafimy się cieszyć byle zwycięstwem, na każdą porażkę znajdujemy usprawiedliwienie – stwierdził Jerzy Dudek w rozmowie z TVP Sport.
To z pewnością nie był udany rok dla kadry Michała Probierza. Najpierw jako pierwszy zespół straciliśmy szansę na awans do fazy pucharowej mistrzostw Europy, a następnie spadliśmy do dywizji B w Lidze Narodów.
– Za nami kolejny słaby rok reprezentacji, drużyna gra przeciętnie. Akceptujemy każdy wynik, osiągnięty w jakimkolwiek stylu, byle tylko na koniec cieszyć się z awansu. Ostatnio udział w wielkich turniejach zapewniły nam wygrane baraże – ze Szwecją oraz z Walią. Jeden mecz zmieniał perspektywę, łatwo pogodziliśmy się ze spadkiem z dywizji A Ligi Narodów, czekamy na eliminacje MŚ. Taka minimalistyczna postawa powoduje, że drużyna się nie rozwija – uważa były reprezentant Polski, który w narodowych barwach wystąpił 60 razy.
Były bramkarz m.in. Liverpoolu czy Realu Madryt skomentował również zachowanie Piotra Zielińskiego i Nicoli Zalewskiego, którzy po przegranym 1:5 meczu z Portugalią poszli zrobić sobie zdjęcia z Cristiano Ronaldo.
— Gdyby wynik był w drugą stronę, Cristiano nie podałby ręki nikomu w swojej szatni, wsiadł w samolot i poleciał do domu. Po nas za łatwo spływają niepowodzenia, nie ma refleksji, nie ma kogoś, kto w szatni walnąłby pięścią w stół i powiedział: tak dalej być nie może. Za łatwo godzimy się z porażkami. W szatni zawsze powinien być konflikt, werbalna motywacja i emocje. Bywamy za grzeczni – zwrócił uwagę Jerzy Dudek w TVP Sport.
CZYTAJ WIĘCEJ:
- Mohamed Salah – najlepszy skrzydłowy w historii Premier League?
- Trela: Licencyjna fikcja. Ale czy z luzowaniem dostępu do zawodu trenera należy walczyć?
- „Escobar był narcyzem, psychopatą. Zupełnie jak Hitler. Zaintrygował mnie, bo kochał piłkę nożną”
Fot. Newspix