Za dobrze chyba było w tym sezonie w zespole Chelsea. Jak donosi portal Tribuna,com, Mychajło Mudryk ma spore problemy i wkrótce może mieć jeszcze większe. Ukraiński piłkarz został bowiem przyłapany na stosowaniu dopingu.
Wiecie jak to jest – trzeba poczekać na odpowiednie wytłumaczenie i linię obrony zawodnika, ale na razie Mudryka nie zobaczymy na boisku, bo został profilaktycznie zawieszony. Jego próbka B ma zostać zbadana w najbliższych dniach i wtedy potwierdzi się, że faktycznie w krwi piłkarza Chelsea znaleziono zakazane środki dopingujące.
🚨BREAKING: Mykhailo Mudryk failed a doping test.
That test was taken at the end of October.
The backup sample is expected to be opened in the coming days.
The Chelsea and Ukraine player is currently facing a ban.
Exclusive news by @tribunaua pic.twitter.com/9W73bUsgLD
— Tribuna.com Україна (@tribunaua) December 16, 2024
Test antydopingowy piłkarz przeszedł pod koniec października i może się on ostatecznie okazać brzemienny w skutkach. 23-latek nie gra już od początku grudnia i to pewnie wtedy w życie weszło jego zawieszenie, choć w klubie nikt nie podawał jeszcze z czego wynika absencja Ukraińca. Teraz wszystko zaczyna stawać się jasne.
Inna sprawa, że Mudryk wcale nie był ważnym ogniwem zespołu z Londynu. Ukrainiec najwięcej grał w Lidze Konferencji, gdzie Chelsea nie ma sobie równych i często mierzy się z zespołami, które nie są w stanie nawiązać z nią rywalizacji. Tam skrzydłowy strzelał i asystował – w całych rozgrywkach ma na swoim koncie trzy trafienia i tyle samo ostatnich podań.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Szczeciński sen o zagranicznym kapitale
- Filmowy pamiętnik z dramatu Bochniewicza. “Chcę, żeby ludzie mieli z tego wartość”
- Dobra forma nieoczywistego stopera we Włoszech, niezawodny Piątek [STRANIERI]
- Real zagra o puchar, który nikogo nie obchodzi [KOMENTARZ]
Fot. Newspix