Najlepiej kojarzą go pewnie kibice Jagiellonii Białystok i Śląska Wrocław, bo to właśnie dla tych klubów grał w przeszłości Israel Puerto. Nie było to nawet jakoś dawno temu, bo hiszpański stoper opuścił Ekstraklasę w lipcu 2023 roku. Od tego czasu wiedzie mu się raczej średnio, ale właśnie znalazł nowego pracodawcę.
Puerto od końca ubiegłego sezonu pozostawał bez klubu, ale wreszcie udało mu się znaleźć drużynę zainteresowaną jego usługami. To rumuńskie FC Buzau, aktualnie najgorsza drużyna tamtejszej ekstraklasy. Myślimy jednak, że Hiszpan raczej nie wybrzydzał.
Zresztą w szatni spotka innego gracza z przeszłością w Polsce, a to może ułatwić aklimatyzację. Tym bardziej, że Mike Cestor też ma całkiem świeże wspomnienia; w Radomiaku spędził półtora roku i do Buzau trafił z końcem sierpnia.
Wracając do Puerto – jeśli wszystko pójdzie po myśli stopera, w klubie na pewno będą chcieli przedłużyć właśnie podpisany kontrakt. Na razie włodarze podchodzą do formy Hiszpana z dużą rezerwą i zaoferowali mu umowę do końca czerwca 2025 roku.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Kolejna odsłona wojny Kuleszy z Nitrasem? Tajne spotkanie w Pałacu Prezydenckim
- O czym marzą fani trzecioligowej Unii Skierniewice? [REPORTAŻ]
- Trela: Brak biegu jałowego. Czego potrzebuje Cracovia, by wejść na kolejny poziom?
- Grudzień pod znakiem losowań. Komu rózgę, a komu gwiazdkę z nieba?
- Carlo Ancelotti wciąż bez pomysłu. Trener Realu dalej się miota
Fot. Newspix