O godzinie 19:30 na Islandii rozpoczął się mecz, który zaważy o mistrzostwie kraju. Vikingur Reykjavik podejmuje Breidablik Kópavogur. Jak poinformował serwis fótbolti.net, w noc poprzedzającą spotkanie na teren stołecznego stadionu wdarli się kibice gości, którzy pomalowali prowizoryczne trybuny w barwy swojego klubu.
Kluczowy dla losów obu zespołów mecz cieszy się ogromnym zainteresowaniem. W związku z tym gospodarze przygotowali dodatkowe miejsca dla fanów. W nocy czerwone palety częściowo zmieniły kolor na zielony za sprawą sympatyków Breidabliku.
Víkingur ætlar að kæra Breiðablik til KSÍ – tjón upp á 1,5 milljón https://t.co/5wl2UR2lDV
— Fótbolti.net (@Fotboltinet) October 27, 2024
Jak informują Islandczycy, uszkodzono 300 wypożyczonych palet, a koszt jednej to 5000 koron. W związku z tym Víkingur zamierza ubiegać się o odszkodowanie w wysokości 1,5 miliona koron. Właściciel ma ocenić, czy sprawa zostanie przekazana policji.
Sytuację przed kulminacyjnym punktem sezonu relacjonował profil Piłkarska Islandia:
„Kibice Víkinguru zajmą wszystkie sektory po stronie trybuny głównej. Fani Briðabliku będą wspierać swój zespół zza bramki od strony południowej, gdzie znajduje się ogród Yndisgarðurinn. Teren parku to już granica Reykjavíku i Kópavogur i właśnie tam kibice gości będą mieli swój fan-zone z telebimem. Oznacza to, że osoby, które nie wejdą dziś na stadion – będą i tak niedaleko ogrodzenia. Oficjalnie oczekuje się na stadionie 2250 fanów drużyny gospodarzy i 250 kibiców gości, ale liczby te mogą okazać się wyższe” – czytamy.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Król Mikael Ishak, czyli najbardziej kochany zagraniczny piłkarz w historii Poznania
- Sutrykalia wracają do Śląska Wrocław
- Mistrz pióra, playboy, bon vivant. Legenda Janusza Atlasa [REPORTAŻ]
- Barcelona wygrywa bez gdybania [KOMENTARZ]
Fot. Newspix