Śląsk Wrocław prowadzi od 16. minuty ze Stalą Mielec w zaległym meczu 8. kolejki Ekstraklasy. Arbiter Karol Arys uznał trafienie Sebastiana Musiolika, mimo że asystujący przy bramce Mateusz Żukowski prawdopodobnie sfaulował rywala.
Żeby wygrać walkę o pozycję, 22-letni skrzydłowy wrocławian zagrał ciałem, doprowadzając do upadku Krystiana Getingera. Czy waszym zdaniem sędzia Arys i VAR podjęli w tej sytuacji prawidłową decyzję?
Od pierwszego gwizdka sędziego @SlaskWroclawPl rzucił się na Stal! 💪 Efektem bramka Sebastiana Musiolika! 🔥
📺 Transmisja meczu w CANAL+ SPORT3 i CANAL+ online: https://t.co/LrK3rlrlEG pic.twitter.com/uRZeIjJXwc
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) October 23, 2024
Tuż przed przerwą Musiolik dołożył drugą bramkę. Zespół Jacka Magiery zmierza po premierową wygraną w tym sezonie.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Dobra wiadomość dla fanów Jagiellonii Białystok
- Lech Poznań przedłużył kontrakt z podstawowym obrońcą
- Dłuższa przerwa młodej gwiazdy Pogoni. Klub potwierdził uraz
Fot. Newspix