Reklama

Szymański pod ostrzałem tureckich fanów. “Z taką krytyką się jeszcze nie spotkałem”

Paweł Wojciechowski

Opracowanie:Paweł Wojciechowski

24 września 2024, 09:36 • 2 min czytania 19 komentarzy

Sebastian Szymański wciąż nie może odnaleźć formy, którą prezentował na samym początku przygody w Fenerbahce. Polak jest coraz częściej krytykowany, a do tego sam zespół ze Stambułu ma swoje problemy, choć na jego czele stanął przecież jeden z najbardziej znanych trenerów na świecie, czyli Jose Mourinho.

Szymański pod ostrzałem tureckich fanów. “Z taką krytyką się jeszcze nie spotkałem”

Szymański w zeszłym roku do ligi tureckiej wszedł z drzwiami i futryną. W drugiej połowie 2023 roku notował nieprawdopodobne liczby prowadząc przez jakiś czas w ligowej klasyfikacji kanadyjskiej. Imponował formą, ale też statystykami. Na początku stycznia tego roku licznik jednak się zaciął. W drugiej części sezonu nie był już tak kosmiczny, miał długie tygodnie w lutym i marcu bez ligowego gola czy asysty. Mimo to sezon zakończył z całkiem niezłym dorobkiem trzynastu goli i dziewiętnastu asyst w 55 spotkaniach we wszystkich rozgrywkach.

Nowy sezon to miało być zupełnie nowe rozdanie, bo w klubie pojawił się wielki Jose Mourinho. Portugalski mistrz motywacji opowiadał w wywiadach, że jakby miał trzech Szymańskich, to by wystawiał trzech Szymańskich. Polak jednak liczbami wciąż nie imponował i coraz częściej jest krytykowany. Tym bardziej że drużyna pod wodzą The Special One wcale nie zachwyca, a domowa porażka 1:3 z największym rywalem do mistrzostwa, czyli Galatasaray, wzbudziła w końcu gniew krewkich stambulskich kibiców.

Jednym z obiektów krytyki fanów Fener jest właśnie Szymański, który w tym sezonie znów nie notuje spektakularnych liczb, w czym dodatkowo nie pomaga mu zachowawcza taktyka Mourinho. Krzysztof Gerlak, specjalista od tureckiego futbolu, w wywiadzie dla TVP Sport powiedział wprost: – Szymański nie jest beneficjentem stylu gry, jaki przyjmuje Mourinho. Polak jest przede wszystkim rozliczany z goli i asyst, a tych mu brakuje. Z taką krytyką ze strony kibiców Fenerbahce w jego kierunku jeszcze się nie spotkałem.

Reprezentant Polski przeżywa więc trudne chwile w Fenerbahce, a ledwie jedna asysta w sześciu spotkaniach ligowych w niemal pełnym wymiarze minut wzbudza coraz większe wątpliwości kibiców co do jego przydatności dla stambulskiego zespołu. Wprawdzie dołożył jeszcze gola i asystę w czterech meczach w europejskich pucharach, ale dla tamtejszych fanów to wciąż za mało w stosunku do oczekiwań, jakie rozbudził swoim spektakularnym początkiem w Fener.

Reklama

WIĘCEJ NA WESZŁO:

fot. Newspix

Kibic FC Barcelony od kiedy Koeman strzelał gola w finale Pucharu Mistrzów, a rodzice większości ekipy Weszło jeszcze się nawet nie znali. Fan Kobe Bryanta i grubego Ronaldo. W piłce jak i w pozostałych dziedzinach kocha lata 90. (Francja'98 na zawsze w serduszku). Ma urodziny tego dnia co Winston Bogarde, a to, że o tym wspomina, potwierdza słabość do Barcelony i lat 90. Ma też urodziny tego dnia co Deontay Wilder, co nie świadczy o niczym.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Feio zesłał piłkarza do rezerw. „W tej drużynie trzeba zasłużyć sportowo i jako człowiek”

Bartosz Lodko
1
Feio zesłał piłkarza do rezerw. „W tej drużynie trzeba zasłużyć sportowo i jako człowiek”
Ekstraklasa

Kolejne ważne decyzje w Białymstoku. Podstawowy obrońca z nową umową

Bartosz Lodko
1
Kolejne ważne decyzje w Białymstoku. Podstawowy obrońca z nową umową

Inne ligi zagraniczne

Ekstraklasa

Feio zesłał piłkarza do rezerw. „W tej drużynie trzeba zasłużyć sportowo i jako człowiek”

Bartosz Lodko
1
Feio zesłał piłkarza do rezerw. „W tej drużynie trzeba zasłużyć sportowo i jako człowiek”
Ekstraklasa

Kolejne ważne decyzje w Białymstoku. Podstawowy obrońca z nową umową

Bartosz Lodko
1
Kolejne ważne decyzje w Białymstoku. Podstawowy obrońca z nową umową

Komentarze

19 komentarzy

Loading...