Reklama

Feio: Boisko miało duży wpływ na grę, ale byliśmy dojrzali i konsekwentni

Antoni Figlewicz

Opracowanie:Antoni Figlewicz

30 sierpnia 2024, 09:32 • 2 min czytania 19 komentarzy

Powody do zadowolenia zdaje się mieć Goncalo Feio. Trener Legii Warszawa zdołał wprowadzić swój zespół do fazy zasadniczej Ligi Konferencji, choć zaznaczał, że mecz rewanżowy z Dritą nie wyglądał najlepiej. Podczas konferencji prasowej skomentował boiskowe wydarzenia.

Feio: Boisko miało duży wpływ na grę, ale byliśmy dojrzali i konsekwentni

I zrobił to, tak chyba możemy powiedzieć, w swoim stylu: – Nie pozwolę nikomu odebrać tej drużynie tego, co do tej pory zrobiła. To samo powiedziałem w szatni. Wygraliśmy pięć meczów, jeden zremisowaliśmy. Niewielu dawało nam szanse z Brondby IF, a będziemy grać w pucharach – mówił do dziennikarzy Portugalczyk, cytowany przez stronę oficjalną klubu. – Prawda jest taka, że nie było w tym dwumeczu momentu, w którym awans mógł nam umknąć. Ostatecznie to jest najważniejsze na tym etapie. Byliśmy dojrzali i konsekwentni – przekonywał Feio.

Należy się zgodzić z trenerem, że Drita nie postawiła Legii twardych warunków. Feio twierdzi jednak, że duży wpływ na obraz meczu miało boisko: – Nie spodziewałem się, że boisko będzie miało taki wpływ na przebieg spotkania. Zastanawiałem się, czy dobrze postąpiliśmy, trenując w Polsce, bo nie mogliśmy sobie poradzić z tą murawą. Trudno nam było operować piłką – stwierdził szkoleniowiec.

Legia już wkrótce zagra w Ekstraklasie z Motorem Lublin. O zaplanowanym na niedzielę spotkaniu trener Feio też nie omieszkał wspomnieć: – Przed meczem z Motorem towarzyszy mi duma, bo wiem, że beze mnie nie byłoby ich tu, gdzie są. Wiem, ile włożyłem wysiłku, by nie tylko sportowo, ale i organizacyjnie wyglądało to tak, jak wygląda. Natomiast jestem szczęśliwy, że reprezentuję Legię i chcę być mistrzem Polski. Chcę się dobrze przygotować do meczu i rywalizować przed własną publicznością na najwyższym poziomie – powiedział Portugalczyk.

Reklama

CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:

fot. FotoPyK

Wolałby pewnie opowiadać komuś głupi sen Davida Beckhama o, dajmy na to, porcelanowych krasnalach, niż relacjonować wyjątkowo nudny remis w meczu o pietruszkę. Ostatecznie i tak lubi i zrobi oba, ale sport to przede wszystkim ciekawe historie. Futbol traktuje jak towar rozrywkowy - jeśli nie budzi emocji, to znaczy, że ktoś tu oszukuje i jego, i siebie. Poza piłką kolarstwo, snooker, tenis ziemny i wszystko, w co w życiu zagrał. Może i nie ma żadnych sportowych sukcesów, ale kiedyś na dniu sąsiada wygrał tekturowego konia. W wolnym czasie głośno fałszuje na ulicy, ale już dawno przestał się tego wstydzić.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Co zazwyczaj mówi piłkarz po transferze do Rakowa? Ja tylko przejazdem

Paweł Paczul
13
Co zazwyczaj mówi piłkarz po transferze do Rakowa? Ja tylko przejazdem

Liga Konferencji

Komentarze

19 komentarzy

Loading...